Gra o tron sezon 7, odcinek 6: Za Murem (Beyond the Wall)

Wędrując dalej, spostrzegają grupę nieumarłych. Zastawiają na nich zasadzkę. Ogarowi udaje się złapać jednego upiora, który wydaje z siebie okrzyk, przywołując Innych. Grupa przedziera się przez zamarznięte jeziora. Kiedy nieumarli biegną za nimi, lód się załamuje. Drużynie udaje się wbiec na skałę, zanim zostają oddzieleni od niebezpiecznych istot i Nocnego Króla. Gendry biegnie do Wschodniej Strażnicy, by Davos mógł wysłać kruka do Daenerys.

Arya pokazuje Sansie list, który znalazła w pokoju Littlefingera. Siostry nie ufają sobie. Petyr sugeruje Sansie, by odesłała Brienne i Podricka do Królewskiej Przystani zamiast udać się tam osobiście. Daenerys jest zła na Tyriona, przez którego pośrednio straciła wsparcie z Wysogrodu i Dorne. Nagle przylatuje kruk wysłany przez Davosa. Daenerys ze smokami rusza Jonowi na pomoc.

Tymczasem grupa nadal jest uwięziona skale. Thoros umiera z wyziębienia. Ogar z nudów rzuca kamyki na lód. Nagle wszyscy orientują się, że jezioro ponownie zamarzło. Berick postanawia się poświęcić, jednak grupa jest w niebezpiecznej sytuacji, którą zmienia Daenerys na smoku. Pali nieumarłych. Nocny Król lodowym oszczepem trafia Viseriona, który spada wprost do jeziora. Jon próbuje uratować pozostałe smoki, jednak wpada z upiorami do wody.

Wszyscy poza Snowem wracają do Wschodniej Strażnicy. Armia nieumarłych również odchodzi. Nagle Jon wynurza się z wody. Upiory wyczuwając jego obecność, próbują go dopaść. Mężczyznę ratuje Benjen, który wsadza Snowa na swojego konia, a sam zostaje z upiorami.

Daenerys czeka na Jona, wierząc, że przeżył. Nagle między drzewami pojawia się nieprzytomny jeździec na koniu. Jon budzi się już na statku. Przeprasza Daenerys za to, że przyczynił się do śmierci jednego z jej smoków. W tym czasie armia nieumarłych wyciąga Viseriona z wody. Podchodzi do niego Nocny Król, który wskrzesza smoka.

Spodziewaliście się takiego zakończenia przedostatniego odcinka siódmego sezonu "Gry o tron"?