Gra o tron sezon 6, odcinek 5: Drzwi (The door)
Sansa spotyka się z Littlefingerem, jednak nie chce przyjąć od niego wsparcia. Dowiaduje się, że jej wuj Brynden Tully przejął Riverrun. Podczas narady w Czarnym Zamku, w której uczestniczą Jon, Mellisandre, Davos, Edd i Tormund, Sansa zauważa, że rody Mormontów, Gloverów, Cerwynów i Mazinów nadal stoją po stronie Starków. Sansa i Jon wyruszają, by z nimi porozmawiać. Brienne i Pod mają udać się do Tully'ego.
Euron Greyjoy został wybrany nowym królem na Żelaznych Wyspach, a Yara i Theon uciekają na statku. Jaqen chce, by Arya podała jedną z cennych fiolek aktorce z Braavos. Dziewczyna się waha. Jorah wyjawia Daenerys, że ma szarą łuszczycę. Khaleesi prosi, by wyleczył rany i do niej powrócił. Tyrion chce, żeby Kapłanka Światła dobrze wypowiadała się o Daenerys, tym samym zjednując jej ludzi.
Bran dowiaduje się z wizji, że to Dzieci Lasu stworzyły pierwszego Białego Wędrowca, by bronić się przed Pierwszymi Ludźmi. W nocy chłopak wwargowuje się w czardrzewo. Staje przed Nocnym Królem, który dotyka jego ręki, tym samym naznaczając Brana. Młody Stark wraz z Meerą i Hodorem muszą uciekać z jaskini, gdyż Nocny Król wie, gdzie się znajdują. Nagle powietrze staje się lodowate, a przed wejściem do jaskini pojawiają się Inni. Dzieci Lasu próbują obronić czardrzewo, jednak Nocny Król zabija je. Bran wwargowuje się zarówno w Hodora, jak i jego młodszą wersję, Wylisa, podczas gdy Meera krzyczy "Trzymaj drzwi". Chłopak słyszy te słowa i przekształca z "Hold the door" na "Hodor". W tym czasie ginie Lato. Po przebudzeniu Bran ucieka z Meerą na sankach, a Hodor faktycznie trzyma drzwi, by Inni nie mogli przejść.
Uważamy, że był to jeden z najsmutniejszych odcinków "Gry o tron", wy również?