Gra o tron sezon 4, odcinek 8: Góra i Żmija (The Mountain and the Viper)
Tormund wraz z dzikimi napada na Mole's Town. Ygritte ratuje przed śmiercią Goździk i jej syna. Theon zostaje wysłany do Fosy Cailin, by przekonał swoich ludzi do poddania się. Dowódca nie chce się zgodzić, jednak zostaje zabity przez jednego z żołnierzy. Bolton zdobywa twierdzę, a ludzi obdziera ze skóry. Jego ojciec został Namiestnikiem Północy. Ramsay jako prawowity dziedzic Boltona udaje się do Winterfell.
W Orlim Gnieździe trwa dochodzenie dotyczące śmierci Lysy. Sansa wyjawia swoje prawdziwe nazwisko i opowiada lordom o wypadku ciotki, ratując tym samym Littlefingera przed śmiercią. Ser Barristan dostaje ułaskawienie dla Joraha Mormonta, według którego mężczyzna szpiegował Daenerys. Dokument przejmuje khaleesi, która skazuje przyjaciela na wygnanie.
Tyrion z Jaimem czekają na próbę walki. Czerwona Żmija radzi sobie początkowo bardzo dobrze w starciu z Górą. Kiedy Gregor Clegane upada, Oberyn chce, by mężczyzna przyznał się do zamordowania Elii Martell. Góra korzysta z nieuwagi Żmii. Rzuca go na ziemię, po czym roztrzaskuje mu czaszkę rękami. Tyrion zostaje skazany na śmierć.
Jak podobało wam się zakończenie odcinka "Gry o tron"? Komu kibicowaliście w walce?