dance(strona 4/13)

"Taniec z Gwiazdami" wywołuje coraz większe emocje. Nie tylko wśród widzów, ale przede wszystkim wśród tańczących uczestników. W ostatnim odcinku szczególnie trudno mieli Sylwia Madeńska i Mikołaj Jędruszczak. Cała Polska śledziła, jak tancerka walczy, by się nie rozpłakać. Zaledwie tydzień temu rozstała się bowiem z partnerem, z którym nie tylko dzieliła życie, ale i parkiet w programie.

Mimo że chroni córkę przed mediami, w najbliższym odcinku "Dancing with the Stars. Taniec z Gwiazdami" Ania Karwan zatańczy w parze z 7-letnią Oliwią. Ponadto drugi taniec w show postanowiła zadedykować osobie, przez którą wiele w życiu wycierpiała.

6 odcinek 11 edycji "Tańca z Gwiazdami" przeniósł widzów do sali weselnej. Telewizyjną parą młodą zostali Mikołaj Jędruszczak i Sylwia Madeńska, którzy otwarcie przyznają, że przerwali terapię dla par, by wrócić na plan show. Czy ślubny odcinek przysłużył się ich związkowi?

Szósty odcinek "Tańca z gwiazdami" dobiegł końca. I tym razem nie zabrakło wielkich mocji. Andrzej Grabowski nie krył wzruszenia, kiedy jedna z par tańczyła do piosenki jego zięcia. Sprawdźcie, kto pożegnał się z programem.

"Taniec z Gwiazdami" znów dostarczył nam cały wachlarz emocji. Po 3. odcinku na prowadzenie niespodziewanie wysunęła się Anna Karwan, która oczarowała zarówno srogich jurorów, jak i widzów przed telewizorami. Po piętach wciąż depcze jej Julia Wieniawa. Znacznie mniej szczęścia miał Bogdan Kalus, który zamknął tabelę ostatniego odcinka. Ale, ku zaskoczeniu wszystkich, to nie on odpadł.

"Taniec z Gwiazdami" nabiera rozpędu. Pozycja Julii Wieniawy słabnie, a po piętach depczą jej Edyta Zając i Anna Karwan. Jednak to nie walka o Kryształową Kulę wywołała najwięcej emocji. Sylwester Wilk przerwał ogłaszanie wyników, aby oświadczyć, że odchodzi z programu.

"Taniec z Gwiazdami" ponownie ruszył z przytupem. Program wrócił na antenę Polsatu po półrocznej przerwie i od pierwszych minut dostarczył widzom mnóstwo emocji. Zmiany w ekipie, sporo zaskoczeń, jeszcze więcej rozczarowań i wreszcie porażka jednej z par.

Iwona Pavlović co jakiś czas funduje swoim fanom niespodzianki. Tak było i tym razem, gdy opublikowała w sieci zdjęcie sprzed kilkunastu lat. Uwagę internautów zwrócił przede wszystkim jej strój. W takiej stylizacji dziś jej już nie zobaczymy.

Produkcja show "Dance dance dance" przez pandemię miała ograniczone pole manewru. Finał odbył się bez fajerwerków i na widzów nie czekało zbyt wiele niespodzianek. Poza jedną, którą przygotowała Anna Mucha.

Finał drugiej edycji programu "Dance dance dance" należał do wyjątkowych. Zgodnie z wytycznymi rządu prowadzący i uczestnicy show zachowali bezpieczne odległości między sobą. Uniemożliwiło im to wykonanie ostatnich tańców. Widzowie nie mogli zastać smutniejszego widoku.

Poznaliśmy szczegóły zbliżającego się finału tanecznego show TVP "Dance Dance Dance". Widzowie mogą być zaskoczeni, bowiem będzie emitowany na żywo.

Za nami przedostatni odcinek "Dance Dance Dance". Druga edycja zakończy się wcześniej, bo już 25 kwietnia. Póki co jednak widzowie mogli cieszyć się oglądaniem solowych popisów uczestników.

Sobotni odcinek "Dance, Dance, Dance" wywołał całe spektrum emocji. Anna Mucha nie zamierzała ich hamować. Po jednym z występów zaczęła płakać ze wzruszenia. Nie zabrakło także nerwów. Anna Karczmarczyk posprzeczała się z jurorką. Nuty pikanterii dodały komentarze po występie Rafała Jonkisza, który tańczył bez koszulki.

Anna Mucha jak zawsze szczerze wypowie się na temat tańca uczestników. Anna Karczmarczyk postanowiła jej odpowiedzieć.

W sobotnim odcinku "Dance Dance Dance" jurorki będą walczyły o atencję jednego z uczestników. Mamy fragment zabawnej wymiany zdań między paniami.

Za nami kolejny odcinek "Dance Dance Dance". Jak zwykle najwięcej emocji wywołała Anna Mucha. Ale na uwagę zasłużyła też Ida Nowakowska, która pokazała się w nowym uczesaniu.

Kolejny odcinek "Dance Dance Dance" dostarczy widzom sporych emocji. - Jestem kompletnie rozwalona. Miałam dreszcze i cała się trzęsę - powie zapłakana Anna Mucha po występie jednego z duetów.

Za nami pełen wzruszeń i wielkich emocji odcinek "Dance Dance Dance”. Po traumatycznym zdarzeniu Krzysztof Jonkisz ponownie wyszedł na scenę i zaprezentował solową choreografię.

Za nami pełen wzruszeń i wielkich emocji odcinek "Dance Dance Dance". W pewnym momencie Krzysztof Jonkisz przerwał swój występ i stanął jak wryty. Nie potrafił kontynuować choreografii. Spanikowany wybiegł ze studia, a jurorzy zamarli.

Krzysztof Jonkisz opuścił scenę w trakcie swojego solowego występu w programie "Dance Dance Dance". Uczestnicy najnowszej edycji postanowili skomentować zaistniałą sytuację.