Wieniawa ma rywalkę. Znów musiała oddać zwycięstwo

"Taniec z Gwiazdami" ruszył z kopyta. Za nami 3. odcinek, w który uczestnicy zatańczyli do popularnych piosenek z polskich filmów, m.in. "Szukaj mnie" z "Kogel Mogel 3", "Co ty tutaj robisz?" z "Kilera" czy "Dwa serduszka" z obrazu "Zimna wojna". Kto tym razem poradził sobie najlepiej, a kto musiał pożegnać się z marzeniami o Kryształowej Kuli? Przypomnijmy, że w poprzednim odcinku, z powodów zdrowotnych, program dobrowolnie opuścił Sylwester Wilk. Jego decyzja mocno zaskoczyła pozostałych uczestników. Wielu z nich nie mogło powstrzymać płaczu. A jak było w 3. odcinku? Kto ocierał łzy wzruszenia, a kto szczęścia?

Odcinek otworzył skoczny i energiczny quickstep Bogdana Kalusa i Lenki Kliment. Para zatańczyła do kultowej piosenki "Co ty tutaj robisz?" Elektrycznych Gitar i od pierwszych taktów rozgrzała widownię, która poderwała się z miejsc. Niestety, jurorzy tak dobrze się już nie bawili.

- Siary nie było. Obserwowałem cię od początku i miałeś zamknięte usta. Ale nie do końca tak było. Potem miałeś otwarte. Ale to miał być komediowy taniec i był - powiedział Andrzej Grabowski.

- Technika pozostawia wiele do życzenia. Ale było w tempie. A dla mężczyzn w naszym wieku to już sukces - dodał Michał Malitowski.

- Pilnuj ramy, proszę cię! - grzmiała Iwona Pavlović.

Aktor zdobył ostatecznie jedynie 17 punktów (na 30 możliwych), czyli dokładnie tyle samo co tydzień temu.

W studiu zrobiło się naprawdę gorąco, gdy na parkiecie pojawili się zwycięzcy "Love Island". Mikołaj Jędruszczak i Sylwia Madeńska zaprezentowali swoje umiejętności w gorącej sambie do piosenki "Porady na zdrady" z filmu o tym samym tytule. Cóż, z pewnością nie był to ich ulubiony występ. Tenista nie ustrzegł się błędów, co celnie wypunktowali eksperci.

- To była ewidentna awaria pupy. Zero akcji bioder. Para buch, biodra w ruch - skrytykował Malitowski.

- Jakby samba była twoją dziewczyną, to byś ją zdradził. Katastrofa i masakra. Pomyliłeś się w 50 proc. choreografii. Były tylko kroki, kroki i kroki. A samba to biodra - ubolewała Czarna Mamba.

Zakochani zdobyli jedynie 12 punktów.

Aby temperatura w studiu nie spadła, na scenie pojawiła się Edyta Zając. Piękna modelka wirowała z Michałem Bartkiewiczem w walcu wiedeńskim. Niezwykle uczuciowa i intymna choreografia do utworu "Feel It" z filmu "365 dni" sprawiła, że widzowie mieli ciarki. Publiczność co chwilę podczas występu nagradzała parę gromkimi brawami.

- Znów mi bije serce. Mogłabym to oglądać co najmniej 365 razy. Pięknie oddajesz charakter tańca. Nogi poprawnie, dawkujesz nam siebie - stwierdziła Pavlović.

- Było troszeczkę technicznych błędów. Ale był ten klimat tańca. Myślałem, że jak walc wiedeński to nuda. A nudy nie było. Brawo - ocenił Malitowski.

Tyle pochwał nie usłyszała jeszcze żadna para. Nic dziwnego, że tych dwoje zgarnęło 27 punktów.

Gdy emocje sięgały już zenitu, przyszedł czas na Julię Wieniawę. Tym razem aktorka zmierzyła się z charlestonem do muzyki z kultowego filmu "Vabank".

- Tańczyłaś i wyglądałaś tak, jakbyś się w tamtych czasach urodziła. Lekki, łatwy, przyjemny taniec i podałaś nam go w pigułce - zachwyciła się Pavlović.

- Nie znoszę tego tańca, ale dzięki wam go polubiłem - dodał Malitowski.

Wieniawa zdecydowanie rozbiła bank, bo jurorzy ocenili jej starania aż na 28 punktów.

Stawkę zamknęła Anna Karwan, która z Janem Klimentem zatańczyła namiętną i emocjonalną rumbę. Para zachwyciła srogich jurorów tańcem do piosenki "Nie ufaj mi" z komedii "Wkręceni". Wszyscy byli zgodni - wokalistka była perfekcyjna.

- Piękne zakończenie bardzo udanego programu. Jestem w szoku, jak dużą masz kontrolę ruchu - powiedział Malitowski.

- Ostatni występ jak deser. Miałaś czas na głowę, stopy, kolana, dłonie, kolana. Brawo! - podsumowała Czarna Mamba.

Szczęśliwa piosenkarka zeszła ze sceny z kompletem punktów.

W 3. odcinku "Dancing with the Stars. Taniec z Gwiazdami" jedna z par usłyszała przykrą wiadomość. Decyzją jurorów i głosów widzów okazało się, że z programu odpadli Nicole Bogdanowicz i Kamil Kuroczko. Po zsumowaniu punktów (tych z 3. i 2. odcinka) na prowadzenie wysunęła się Anna Karwan. Tuż za nią (różnicą 2 punktów) uplasowała się Julia Wieniawa.