Pierwszy nieudany eksperyment, w historii "Kuchennych rewolucji", odbył się w lubelskiej restauracji "Jesz burger". Atmosfera była gęsta. Magda Gessler nie zostawiła na właścicielach suchej nitki, padły nieparlamentarne słowa. Oni z kolei obwiniali ją o złą wolę. W miejscu burgerowni działa teraz nowy biznes.
Nie wszystkie lokale z "Kuchennych rewolucji" odnoszą sukcesy. W przypadku częstochowskiej "Gospody Kwaśnicy" Magda Gessler była niezwykle zadowolona z przemiany. Niestety kilka lat później restauracja nie radzi sobie już tak dobrze.
W kolejnym odcinku "Kuchennych rewolucji" Magda Gessler zawitała do Łomży, gdzie kryzys przeżywał właściciel pierogarni. Pracownicy lokalu byli przekonani, że serwują smaczne dania, ale Magda szybko sprowadziła ich do parteru. Później zrobiło się jeszcze nieprzyjemniej.
Takiej sytuacji w "Kuchennych rewolucjach" jeszcze nie było. Magda Gessler wróciła do restauracji, której pomogła przed siedmioma laty. Co takiego wydarzyło się w kieleckim lokalu, który przed laty udało jej się uratować?
Magda Gessler miała przed sobą karkołomne zadanie. Całą organizację restauracji musiała wywrócić do góry nogami. I przede wszystkim - znaleźć kogoś, kto umie gotować. Bo to, co zastała w niewielkiej pizzerii w Poznaniu, sprawiło, że "opadły jej ręce".
Magda Gessler jest gwiazdą "Kuchennych rewolucji" już od 13 lat. Oprócz tego angażuje się w inne programy i liczne biznesy, które pochłaniają masę czasu. 69-latka niedługo znowu zostanie babcią i choć stara się spędzać z bliskimi wolny czas, to ma go wyjątkowo mało.
Magda Gessler tak szybko, jak wkroczyła do wrocławskiej restauracji "Nie ma jak u mamy", tak szybko tego pożałowała. - Wszystko do wyrzucenia. To nadaje się do zamknięcia. Dawno nie widziałam tak podłej fabryki jedzenia - grzmiała w "Kuchennych rewolucjach".
Chociaż Magda Gessler przemierza Polskę wzdłuż i wszerz od lat, to uczestnicy kolejnych "Kuchennych rewolucji" zdają się być w szoku, że potrafi zajrzeć dosłownie wszędzie. A jednak - koszmarny brud na sali restauracji zobaczyła cała Polska.
Poznali się i zakochali w jeden wieczór. Potem na długo rozdzieliła ich pandemia. Gdy otwarto granice, decyzja zapadła: zakochany na zabój Macedończyk przyjechał do Polski, by razem z narzeczoną otworzyć knajpę Alexandria w... Grodzisku Wielkopolskim.
Liana Gamtsemlidze i jej mąż David przed laty byli uczestnikami "Kuchennych rewolucji". Udział w programie TVN kompletnie odmienił życie właścicieli gruzińskiej restauracji, za co są wdzięczni Magdzie Gessler do dziś. Po latach opowiedzieli o kulisach programu ze słynną restauratorką.
W czasie wizyty interwencyjnej w "Karczmie pod Dębami", Magda Gessler ratowała nie tylko miejscówkę, ale też życie rodzinne gospodarzy. W trakcie rozmowy z właścicielami restauracji prowadząca "Kuchenne rewolucje" wypowiedziała słowa, które ściągnęły na nią gromy.
Magda Gessler zazwyczaj potrafi w mig wskazać przyczynę niepowodzenia restauracji. Tym razem padło na młodą dziewczynę. Przy kamerach i innych pracownikach powiedziała jej, że jej waga "jest nienormalna".
Magda Gessler znana jest z wymyślnych uszczypliwości i uwag podawanych bez znieczulenia zdesperowanym gastronomom. W ostatnim odcinku "Kuchennych rewolucji" była sobą i bez wahania rzucała nieprzychylnymi komentarzami. Oczywiście były łzy.
Magda Gessler wraz z ekipą "Kuchennych rewolucji" ruszyła z pomocą do kolejnego upadającego lokalu. Tym razem postanowiła postawić na nogi Centrum Gastronomiczne Margaret. A łatwo nie było. Doszło do karczemnej awantury z właścicielem.
- Wyglądasz człowieku, jakbyś był przed wylewem - oceniła właściciela mieleckiego lokalu "Vis a Vis" Magda Gessler, zarzucając mu alkoholowy nałóg. Równie trafnie gwiazda TVN rozpoznała problemy samej restauracji, które niekoniecznie tkwiły w złej kuchni.
26. sezon "Kuchennych rewolucji" ruszył pełną parą. Tym razem Magda Gessler została poproszona o pomoc w ratowaniu restauracji, która zaskoczyła ją swoim wyglądem i nazwą. "To poligon czy knajpa?"
Gospodyni "Kuchennych rewolucji" nieustannie przemierza Polskę, ratując gastronomiczne biznesy. Powoli przestaje jej to wystarczać. Magda Gessler chciałaby zagościć na dłużej we własnych lokalach.
Renata Kowalczyk była właścicielką restauracji w Zakopanem, która jako jedna z pierwszych skorzystała z pomocy Magdy Gessler w "Kuchennych rewolucjach". Kilka dni temu fani programu usłyszeli smutną wiadomość o śmierci restauratorki. Gwiazda TVN odniosła się do tego w emocjonalnym wpisie.
Magda Gessler znana jest z tego, że niejeden podupadły biznes wyciągnęła na powierzchnię. Niestety w tym przypadku nie pomogą nawet jej umiejętności. Barka w Pile została zalana, właściciel załamuje ręce. Nie był ubezpieczony.
Zmarła Renata Kowalczyk, właścicielka Obrochtówki, znanej z "Kuchennych rewolucji" restauracji w Zakopanem. Córka podała w mediach społecznościowych szczegóły jej pożegnania.
Magda Gessler, przyjeżdżając do restauracji z "Kuchennymi rewolucjami", często nie tylko sprzedaje nowy pomysł na lokal, ale stara się go doprowadzić do "ładu i składu". Bo często to, co zastaje, nie mieści się jej w głowie. Dała tego kolejny dowód.
Sylwia Peretti, znana widzom TTV "królowa życia", nie wspomina najlepiej spotkania z królową polskiej gastronomii. Bohaterka kontrowersyjnego show, która przed laty brała też udział w "Kuchennych rewolucjach", gorzko podsumowała program TVN i jego gwiazdę.
Nie tylko kulinarny talent, ale i oryginalna uroda Magdy Gessler ma swoich zwolenników. Autorka "Kuchennych rewolucji" zamieściła na Instagramie zdjęcie z młodości. Fani nie tylko zasypali gwiazdę TVN komplementami, ale i dopatrzyli się uderzającego podobieństwa do znanej piosenkarki.
Zbrodnia w Inowrocławiu wstrząsnęła Polską. Chodzi o morderstwo 10-letniej dziewczynki, jakiego dopuścił się uczestnik "Kuchennych rewolucji". Niedługo potem Aleksander M. targnął się na życie i zmarł w szpitalu. Prokuratura poinformowała właśnie, na jakim etapie znajduje się śledztwo.
Zbrodnia, do której doszło w Inowrocławiu, wstrząsnęła Polską. Gdy na jaw wyszło, że mężczyzna, który zamordował córkę, a następnie popełnił samobójstwo, brał udział w "Kuchennych rewolucjach", stacja TVN musiała zareagować.