"Kuchenne rewolucje". To miejsce ma "najgorszą opinię na świecie". Gessler wróciła tam po raz drugi

Takiej sytuacji w "Kuchennych rewolucjach" jeszcze nie było. Magda Gessler wróciła do restauracji, której pomogła przed siedmioma laty. Co takiego wydarzyło się w kieleckim lokalu, który przed laty udało jej się uratować?

Magda Gessler po raz drugi zrobiła rewolucję w tym samym lokalu. Właściciele liczyli jednak na większy sukces
Magda Gessler po raz drugi zrobiła rewolucję w tym samym lokalu. Właściciele liczyli jednak na większy sukces
Źródło zdjęć: © Kadr z TVN

11.05.2023 | aktual.: 18.05.2023 09:00

Kiedy w 2016 r. Magda Gessler opuszczała "Grande Cozze" w Kielcach, była pewna, że lokal ma przed sobą świetlaną przyszłość. Siłą tego miejsca była wyśmienita kuchnia, a głównym problemem właściciel, którego - jak się wydawało - krnąbrny charakter udało się Gessler utemperować. Z czasem jednak po słynnej rewolucji w kieleckim lokalu nie zostało nic poza nazwą i wystrojem. Zmieniła się ekipa, menu i sam właściciel.

- Było wspaniale, mnóstwo gości, kolejka wychodziła z podwórka - wspominała zaproszona przez Magdę Gessler Renata, dawna szefowa kuchni z "Grande Cozze". Choć od dawna nie pracuje już w lokalu, zgodziła się pomóc przy kolejnej rewolucji. Opowiedziała też, co przyczyniło się do upadku tego miejsca.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

- Przyjeżdżał i wyciągał (pieniądze - red.) on, rodzina ... - wspominała dawna szefowa kuchni. - Koperty znikały, było coraz mniej pieniędzy na zakupy - zauważyła Renata, ubolewając, że "to, na co tak ciężko żeśmy pracowali, się rozsypało". Jednego dnia, kiedy pracownicy stawili się do pracy, zastali tylko zamkniętą restaurację. - Zostaliśmy z niczym - podsumowała Renata.

Interes został jednak w rodzinie. Przejęła go wraz z mężem szwagierka byłego właściciela. Niestety żadne z nich nie miało bladego pojęcia o gastronomi. Na brak tego doświadczenia, jak i zaangażowania nowych właścicieli w prowadzenie restauracyjnego biznesu uwagę zwracała z kolei w rozmowie z Magdą Gessler obecna szefowa kuchni Barbara.

Opowiadała o hurtowych, nieprzemyślanych zakupach, które często lądowały w koszu, czy dojmującym braku komunikacji z szefostwem. Oni zaś w rozmowie z gwiazdą TVN przyznali poniekąd, że porwali się z motyką na słońce, skuszeni wizją zarobku dużych pieniędzy. Szybko jednak utonęli w długach.

- To miejsce ma najgorszą opinię na świecie - podsumowała Magda Gessler, która mimo wszystko postanowiła zrobić z Tomasza i Sylwii prawdziwych restauratorów i po raz drugi tchnąć życie w kielecki lokal.

"Grande Cozze" pozostało włoską restauracją, choć pod innym szyldem i z odświeżonym wnętrzem oraz menu. Od czasu drugiej rewolucji to już "Trattoria buon posto", czyli dobre miejsce. Odmieniony lokal zachęca od tamtej pory nietuzinkowymi daniami kuchni włoskiej np. zielonym rosołem z kluseczkami czy nadziewaną cytryną, ale jak się okazuje, to za mało, żeby odnieść pełnię sukcesu.

Fiasko rewolucji? Restauratorzy z Kielc liczyli na więcej

Kiedy po udanym finale rewolucji Magda Gessler ponownie wróciła do restauracji, nie widziała wielkiego entuzjazmu właścicieli. Choć kuchnia zadała egzamin z włoskiego smaku, restauratorzy przyznali, że liczyli na większy sukces.

Jak przyznali, obroty co prawda wzrosły, ale to zaledwie kropla w morzu potrzeb. Jak podsumowała to Magda Gessler, trudno jednak osiągnąć sukces bez wiary w niego. Najwyraźniej mimo dobrych chęci nie udało się odczarować tego miejsca.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" bierzemy na warsztat finały tegorocznej Eurowizji, rozprawiamy o "Yellowstone" z Kevinem Costnerem oraz polecamy trzy książki, od których nie będziecie mogli się oderwać w maju. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.

Zobacz także
Komentarze (3)