9 lat temu przeszli "Kuchenne rewolucje". Wspominają program
Restauracja Zajazd pod Zamkiem w Kętrzynie 9 lat temu przeszła kuchenne rewolucje z Magdą Gessler. Właściciele knajpy opowiedzieli, co zyskali dzięki programowi.
Magda Gessler odwiedziła z kamerami TVN Zajazd pod Zamkiem w Kętrzynie w 2014 roku. Bezkrwawe rewolucje na koniec dziewiątego odcinka dziewiątego sezonu oceniła na piątkę. Od tamtej pory minęło już 9 lat. Teraz właściciele restauracji opowiedzieli, co program im dał.
Na Instagramie TVN pojawił się krótki wywiad restauratorami. - W monecie, kiedy przeszliśmy rewolucje, to trudno było nam uwierzyć w to, co się dzieje. To były tłumy odwiedzających, mnóstwo gości. Jest to program, który chyba nas zdopingował do tej pracy - mówiła właściciela Zajazdu pod Zamkiem.
Jej partner dodał: - Program nie miał na celu działania marketingowego, natomiast rzeczywiście pośrednio się do tego przyczynił. To był ważny aspekt tego programu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Magda Gessler o gotowaniu Polaków. Wciąż nie umiemy robić jednej prostej zupy
Właściciele restauracji podkreślają jednak, że udział w "Kuchennych rewolucjach" to dopiero początek ciężkiej pracy: - To jest duże wyzwanie. Trzeba po rewolucjach, po programie, zmobilizować się do ostrej pracy, żeby utrzymać poziom, żeby sobie poradzić.
Dwa lata temu odwiedziliśmy Zajazd pod Zamkiem w Kętrzynie, by sprawdzić, jak knajpa sobie radzi po programie. Na miejscu zastaliśmy restaurację po brzegi wypełnioną ludźmi - i to w środku tygodnia. Spróbowaliśmy wtedy pączka z pasztetem z wątróbek, autorskiej zupy Gessler z sandacza, sałatki, ruskich pierogów i ostatniego z trzech dań po "Rewolucjach" - pulpetów z dzika. Naszą relację z wizyty w tym miejscu znajdziecie tutaj.