"Kuchenne rewolucje": bohaterka zdradza kulisy programu TVN. Do dziś jest wdzięczna Magdzie Gessler

Można krytykować bezpośredni styl Magdy Gessler i jej ekscentryczne zachowania na planie "Kuchennych rewolucji", ale jak dowodzą tego sukcesy wielu restauracji pokazanych w programie, pomysły gwiazdy na ogół są skuteczne. Choć po emisji ostatniego odcinka kulinarnego show TVN w sieci aż huczy od krytycznych komentarzy pod adresem Magdy Gessler (emocje widzów wzbudził jej komentarz dotyczący "nienormalnej wagi" jednej z bohaterek programu), to nie brakuje osób, które o restauratorce mówią tylko dobrze.

Do tego grona z pewnością należy Liana Gamtsemlidze, która wraz z mężem prowadzi gruzińską restaurację "Gaumarjos". Przed laty i oni byli bohaterami "Kuchennych rewolucji", które kompletnie odmieniły nie tylko ich gastronomiczny biznes, ale i życie. Opowiedzieli o tym m.in. w ostatnim wywiadzie dla serwisu Plejada.

Choć pani Liana przyznała, że miała spore obawy związane z udziałem w programie TVN i spotkaniem z Magdą Gessler (m.in. właśnie z uwagi na jej nieobliczalne zachowanie na planie), dziś nie żałuje swojej decyzji. Mówi, że "wygrała los na loterii".

- Na początku nie chciałam w ogóle tej rewolucji — był strach, ale po programie w naszej rodzinie zmieniło się absolutnie wszystko — opowiada Plejadzie Gruzinka. Za sprawą pomysłów Magdy Gessler, a także promocji na antenie TVN, rodzinny biznes rozkwitł.

Po samej emisji programu ruch w interesie był tak intensywny, że właściciele nie nadążali ani z gotowaniem, ani z obsługą. Przed lokalem ustawiały się kolejki klientów, a w sercu restauratorki rósł strach, że będą musieli obejść się smakiem.

- Wtedy zadzwoniłam do Magdy i powiedziałam: co ty mi zrobiłaś? - wspomina pani Liana, która do dziś utrzymuje kontakt z gwiazdą TVN i pozostaje z nią w przyjacielskich relacjach. O kontrowersyjnej restauratorce mówi tylko dobrze.

- Magda tylko w telewizji wygląda na taką surową osobę. W życiu prywatnym jest zupełnie inna. Jest wrażliwa i bardzo ciepła. Pokazuje wszystkim, że trzeba kochać życie i innych ludzi, że nie trzeba przejmować się małymi sprawami [...] - podkreśliła dawna bohaterka "Kuchennych rewolucji".

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" szkalujemy "Johna Wicka 4", wychwalamy "Sukcesję" i zastanawiamy się, gdzie zniknął Jim Carrey (i co, do cholery, wywinął tym razem?). Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.