fakty tvn(strona 7/12)

Główne piątkowe wydanie "Wiadomości" zakończyła krótka, ale bardzo radosna dla TVP informacja o wynikach oglądalności. Na pasku pojawiło się hasło "Dziękujemy za zaufanie!", a prezenterka nie odmówiła sobie wbicia szpilki "komercyjnej konkurencji", która jest synonimem TVN w walce o widza.

Piotr Kraśko po kilku miesiącach przerwy znów pojawił się w głównym wydaniu "Faktów". Jednak nie jako gospodarz programu informacyjnego, lecz w roli korespondenta. Szefowie TVN nie zesłali go jednak do jakiegoś zapomnianego miejsca, lecz do USA, gdzie relacjonuje trwające tam wybory. Co dalej z jego karierą w stacji?

Temat słów Jarosława Kaczyńskiego o dzietności i alkoholizmie kobiet jest ciągle żywy. We wtorek 8 listopada "Fakty" TVN odpowiedziały prezesowi PiS w kontekście in vitro i, jak mówią eksperci, braku odpowiedniego wsparcia dla par walczących z niepłodnością. Pół godziny później swój pogląd na całą aferę przedstawiły "Wiadomości" TVP.

Nie milkną echa po wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego na spotkaniu z wyborcami, w której prezes PiS połączył problemy demograficzne z kobietami "dającymi w szyję". Skandal był omawiany w "Faktach" prowadzonych przez Anitę Werner, która powiedziała wprost o "pogardzie" do kobiet.

W piątek 4.11 jednym z tematów w głównym wydaniu "Faktów" TVN był spór posłanki Lichockiej z PiS i posła Budki z PO. Teoretycznie chodziło o zrzeczenie się immunitetu przez posła opozycji, ale w praktyce "Fakty" pokazywały przede wszystkim słynny już gest Lichockiej, gdy Sejm przyznał TVP 2 mld zł.

W piątek, czwartego listopada, kończy się zwolnienie lekarskie Piotra Kraśki. Czy dziennikarz TVN wróci do "Faktów"? Jak donosi branżowy portal, koledzy ze stacji nic nie słyszeli o jego powrocie. Pojawił się jednak zupełnie inny scenariusz.

W środę 2 listopada główne wydanie "Faktów" zakończyła krótka informacja o październikowych wynikach oglądalności. Nie jest tajemnicą, że program informacyjny TVN od dawna rywalizuje o widzów z ofertą TVP. Prezenter "Faktów" nie krył zadowolenia, gdy mówił o nowej "tradycji".

Na początku listopada kończy się zwolnienie lekarskie Piotra Kraśki, który od czerwca nie pojawia się na antenie "Faktów". Według doniesień jednego z tabloidów, dziennikarz jest gotowy, by wrócić do pracy. Jest jednak jeden problem.

Biuro reklamy TVN Media opublikowało cennik na listopad. Stawki za spoty przed flagowym programem informacyjnym poszły wyraźnie w górę. Nieco mniej niż w październiku trzeba będzie zapłacić za reklamę przy "Kuchennych rewolucjach" i "Masterchefie".

W piątek 21 października "Wiadomości" TVP i "Fakty" TVN - dwaj najwięksi konkurenci w kategorii programów informacyjnych - zajęły się aferą posła Przemysława Czarneckiego, który miał leżeć na przystanku z dwoma promilami alkoholu we krwi. Jak można było się spodziewać, obie stacje podeszły do tematu z zupełnie innej strony, tworząc własną narrację i przesłanie dla swoich widzów.

W środę 5 października redakcja "Faktów" zakończyła główne wydanie programu bezlitosną drwiną z Jarosława Kaczyńskiego. Materiał utrzymany w szyderczym tonie trwał blisko 4 minuty, a jego autor kpił z kolejnych słów prezesa PiS o kartoflach, dzikach itd. Wyborcy opozycji mogli boki zrywać. Zwolennicy rządu - niekoniecznie.

W tym roku stacja TVN obchodzi swoje 25-lecie. Z tej okazji publikowane są archiwalne nagrania z różnych programów stacji. W tym zestawieniu nie mogło zabraknąć "Faktów", które debiutowały w październiku 1997 r. W roli prowadzącego Tomasz Lis!

Oglądając "Wiadomości" TVP i "Fakty" TVN można odnieść wrażenie, że każda redakcja przedstawia alternatywny obraz rzeczywistości. Oczywiście zdaniem redakcji Danuty Holeckiej to konkurencyjne media kłamią i manipulują, o czym postanowiono przypomnieć widzom Telewizji Polskiej w trakcie trwającej kampanii wyborczej.

Piotr Kraśko ostatni raz pojawił się na antenie w czerwcu i od tamtego czasu jego dalszy los w TVN stoi pod znakiem zapytania. Niedawno usłyszał wyrok, przez który znowu jest o nim głośno w negatywnym kontekście. A tego stacja nie chce.

W piątkowych "Faktach" pokazano materiał poświęcony świeżo upieczonemu wiceministrowi rolnictwa. TVN nie mógł sobie darować i przypomniał spektakularne wpadki Janusza Kowalskiego, ale najgorszy cios padł na sam koniec.

Na konferencji prasowej w Osiecku premier Mateusz Morawiecki zaatakował TVN. W odpowiedzi wieczorne "Fakty" przypomniały epizod z jego kariery, o którym najwyraźniej zapomniał.

Po ujawnieniu afer z udziałem Piotra Kraśki dziennikarz zniknął z anten TVN i TVN24. Wciąż nie wiadomo, czy wróci do prowadzenia "Faktów". Jego współpracownicy ze stacji podejrzewają, że to nie nastąpi.

Lipcowe wyniki oglądalności programów informacyjnych potwierdzają, że "Fakty" TVN znów wyprzedziły "Wiadomości" TVP. Ich widownia wzrosła w stosunku do analogicznego okresu w ubiegłym roku.

1 sierpnia w Warszawie odbyły się uroczyste obchody 78. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego. Wydarzenie, które teoretycznie powinno łączyć wszystkich Polaków, zostało wykorzystane przez konkurencyjne stacje TV do budowania własnych narracji. Oglądając "Fakty" i "Wiadomości" dzień po rocznicy, trudno było uwierzyć, że obie telewizje pokazują to samo wydarzenie.

Mijają dwa lata od kiedy Justyna Pochanke przestała pojawiać się na antenie TVN po przepracowaniu tam prawie dwóch dekad. Po jej odejściu szybko zaczęto spekulować, co mogło być przyczyną nagłego zniknięcia prezenterki, która nawet nie pożegnała się z widzami. Pochanke dopiero po wielu miesiącach odniosła się do rewelacji na swój temat. Nie zawsze było jej lekko.