"Fakty" odpowiedziały na zaczepkę premiera. TVN przypomniał "zapomnianą" przeszłość Morawieckiego
Na konferencji prasowej w Osiecku premier Mateusz Morawiecki zaatakował TVN. W odpowiedzi wieczorne "Fakty" przypomniały epizod z jego kariery, o którym najwyraźniej zapomniał.
02.09.2022 23:27
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
W piątek odbyła się konferencja prasowa Mateusza Morawieckiego w Osiecku, na której mówił m.in. o "przygotowywanych tarczach antyinflacyjnych i wsparciu dla najbardziej poszkodowanych przedsiębiorców". W pewnym momencie premier wbił szpilę TVN.
- Myślę, że warto wspomnieć coś, co na pewno redakcja TVN wytnie. Mianowicie, jak był dziesięć razy mniejszy kryzys w czasach PO, to pan Janusz Lewandowski, czyli główny ideolog Tuska i Platformy, powiedział wtedy z dumną, że oni byli wtedy odporni na wołania ze strony przedsiębiorców - stwierdził Morawiecki.
"Fakty" postanowiły odpowiedzieć premierowi w materiale Pawła Płuski. Reportaż poświęcono tragicznej sytuacji, w jakiej znaleźli się polscy przedsiębiorcy, których biznes zabijają ceny prądu, gazu czy mąki. Wypowiedzieli się w nim m.in. właściciel burgerowni czy piekarz, który pokazał rachunki za prąd przyprawiające o zawrót głowy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Płuska przypomniał, że wspomniana konferencja była transmitowana w TVN24.
- Nikt niczego nie wycinał. Za to premier wyraźnie wyciął z życiorysu lub wymazał z pamięci to, że był jednym z doradców premiera Tuska, a w restauracji Sowa i przyjaciele snuł wizje, jak doprowadzić do odbudowy gospodarki po kryzysie.
W tym miejscu "Fakty" przypomniały fragment taśm, na których Morawiecki mówi o "zapier…niu za miskę ryżu".
- Dziś miska ryżu w restauracji może kosztować więcej niż słynne ośmiorniczki - stwierdził Płuska.