"Lepiej byłoby milczeć". Werner i "Fakty" nadal miażdżą Kaczyńskiego

Temat słów Jarosława Kaczyńskiego o dzietności i alkoholizmie kobiet jest ciągle żywy. We wtorek 8 listopada "Fakty" TVN odpowiedziały prezesowi PiS w kontekście in vitro i, jak mówią eksperci, braku odpowiedniego wsparcia dla par walczących z niepłodnością. Pół godziny później swój pogląd na całą aferę przedstawiły "Wiadomości" TVP.

Anita Werner i "Fakty" kontynuują krytykę Jarosława Kaczyńskiego po słowach o "dawaniu w szyję"
Anita Werner i "Fakty" kontynuują krytykę Jarosława Kaczyńskiego po słowach o "dawaniu w szyję"
Źródło zdjęć: © TVN

- Prezes już powiedział, co wiedział. Dalej mówią politycy PiS. Do kobiet i o kobietach, choć zamiast mówić, lepiej byłoby milczeć. Kobiety odpowiadają ostro i wprost, że nie "dają w szyję", tylko robią zastrzyki w brzuch. I biorą kredyty na in vitro, bo państwo im tej opcji nie daje - mówiła Anita Werner w głównym wydaniu "Faktów".

Werner zapowiedziała w ten sposób reportaż Magdy Łucyan pt. "Nic śmiesznego", którego ilustracją była roześmiana twarz Jarosława Kaczyńskiego. Przed kamerą "Faktów" o wspomnianych zastrzykach w brzuch związanych z leczeniem niepłodności opowiadała Narine Szostak. Założycielka platformy Płodnośćstart.pl, która urodziła pierwszą córkę po 10 latach starań, teraz znowu marzy o dziecku. Ale jest po sześciu zabiegach in vitro i majątku wydanym na leczenie.

- Jeden taki zastrzyk kosztuje 1200 zł. To jest na trzy dni lekarstwo - mówiła Szostak, która słowa Jarosława Kaczyńskiego o "dawaniu w szyję" odebrała jako "osobistą zniewagę jak tysięcy innych kobiet".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Fakty" podążyły tropem niepłodności i nierefundowanego in vitro, opierając się na słowach ekspertów, że "1/5 par ma problem z zajściem w ciążę". I choć jest to ogromna liczba, to władza takich ludzi nie dostrzega.

W programie TVN chętnie cytowano też Maję Ostaszewską czy Annę Lewandowską, które bardzo krytycznie wypowiedziały się na temat słów Kaczyńskiego. W "Faktach" nie pojawił się jednak fragment "Dzień Dobry TVN", który pół godziny później przytoczyły "Wiadomości" TVP. Konkurencyjna redakcja skupiła się bowiem na ukazaniu "manipulacji", których mieli się dopuści dziennikarze TVN, donosząc o słowach Kaczyńskiego z Ełku.

W materiale "Wiadomości" oczywiście nie było ani słowa o in vitro, a zamiast tego skupiono się na podkreśleniu problemu z alkoholizmem u kobiet. Były cytaty z Doroty Wellman i wspomniana kontrowersyjna wypowiedź z "Dzień Dobry TVN", gdzie pisarka Agnieszka Szpila nawoływała do "zawieszenia rozmnażania", żeby w ten sposób "obalić władzę".

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (20)