Finałowy odcinek "Ślubu od pierwszego wejrzenia" zaczął się od mocnego wyznania. Karol postanowił szczerze wyznać ekspertom, co jego żona robiła i mówiła, a czego nie zarejestrowały kamery. Mężczyzna przyznał, że ukrywał się przed Igą.
W "Hotelu Paradise" zrobiło się gorąco. Dosłownie. Aż trzy pary zdecydowały się ukoronować swój związek namiętnymi igraszkami w sypialniach. I z pewnością nie byłoby w tym nic szokującego, gdyby nie fakt, że wszystko działo się na oczach kilku kamer.
W "Hotelu Paradise" zrobiło się naprawdę gorąco. Podczas ostatniego Rajskiego Rozdania aż dwie uczestniczki musiały opuścić program. Styl, w jakim to zrobiły, poruszył widzów. Nikt nie miał wątpliwości, że obie dziewczyny zrobiły to z klasą.
W "Hotelu Paradise" pojawiła się nowa uczestniczka. Justyna przyciąga uwagę burzą rudych loków i biustem, który śmiało eksponuje. Chwilami niektórzy czuli się tym widokiem skrępowani. Nawet lektor programu popłynął w swoich komentarzach.
Byli najlepiej rokującą parą 5. sezonu. Właśnie... byli. Sielanka Kamila i Izabeli nagle się skończyła. Dodatkowo 35-latka odkryła, że mąż zataił przed nią wizytę swojej koleżanki. Iza nabrała podejrzeń i zrobiła soczystą scenę zazdrości.
Basia Pedlowska i Krystian Ferretti mieli się ku sobie już od pierwszego odcinka 3. sezonu "Hotelu Paradise". Para przeżywała wzloty i upadki, a widzowie mocno wątpili w przyszłość tej relacji. Wygląda jednak na to, że uczestnicy show wciąż mają bliski kontakt.
Zazdrosny uczestnik stracił panowanie nad sobą, a z jego ust padł bogaty wachlarz przekleństw oraz wyzwisk. Kuba wpadł w furię, wrzeszczał, groził pobiciem, zbił szybę i rzucał krzesłem. Widzowie nie dowierzają, co się wydarzyło.
Skład uczestników randkowego show TVN7 znowu się zmienił. Z programem pożegnała się jedna z ulubienic widzów, której miejsce zajęła dwudziestolatka powracająca przed kamery. Niektórzy fani "Hotelu Paradise" nie kryli rozczarowania takim przebiegiem spraw.
Iga stroiła fochy, po czym spakowała się i oschle pożegnała męża. Nie chciała nawet pomocy Karola przy bagażu. Wyraźnie obrażona powiedziała: "Odezwę się" i zniknęła za drzwiami nie obdarowując partnera nawet spojrzeniem. To koniec?
Uczestnicy "Ślubu od pierwszego wejrzenia" poznają się podczas zwykłej codzienności. Życie małżeńskie nie wszystkim układa się jednak gładko. Pojawiają się pierwsze poważne konflikty. Iga mocno testuje cierpliwość Karola, a ekspert TVN ostro odpowiada na jej zachowanie.
Iga Śmiechowicz ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" od początku wzbudza ogromne emocje wśród internautów. W jej przypadku są niestety negatywne. Uczestniczka postanowiła walczyć z krytyką pod swoim adresem i plotkami na swój sposób.
Z każdym odcinkiem programu "Ślub od pierwszego wejrzenia" poznajemy coraz bliżej uczestników nowego sezonu. Jest jedna historia o Izabeli, której być może nie usłyszycie w produkcji TVN7.
Iga Śmiechowicz ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" wzbudza wśród widzów ogromne emocje. Niestety, nie zawsze te pozytywne. Ostatnio uczestniczka nieustannie musi walczyć z krytyką pod swoim adresem i... plotkami. Jak zareagowała na wieść, że jest mamą?
Uczestniczka 5. edycji show TVN7 wzięła ślub z nieznajomym mężczyzną. Nie spodziewała się, ile stresu będzie kosztować ją udział w programie "Ślub od pierwszego wejrzenia".
Końcówka 4. odcinka "Ślubu od pierwszego wejrzenia" była emocjonująca, a fani programu z niecierpliwością czekali na to, co wydarzy się dalej. Wystrojeni w garnitury panowie wraz czekali na panny młode, a skacowana panna młoda dochodziła do siebie. Czy eksperci dobrze wybrali? Chyba nie do końca.
Produkcja "Ślubu od pierwszego wejrzenia" znów zaskoczyła widzów. Najpierw, zamiast 5. odcinka, wyemitowano kilkanaście scen niepublikowanych materiałów z wieczorów panieńskich. Teraz, w środku tygodnia, zafundowano prawdziwy rollercoaster - pokazano długo wyczekiwane ceremonie zaślubin.
Wystarczyły zaledwie 4. odcinki "Ślubu od pierwszego wejrzenia", aby kolejna uczestniczka randkowego show usłyszała pod swoim adresem hejterskie i obraźliwe komentarze. Po Idze przyszła kolej na Izabelę, która podobnie jak koleżanka postanowiła poruszyć temat publicznie.
Nie tak to miało wyglądać. Zamiast relacji ze ślubów uczestników "Ślubu od pierwszego wejrzenia", widzowie otrzymali kilkanaście scen niepublikowanych materiałów z wieczorów panieńskich. Nic dziwnego, że fanom puściły nerwy.
O mały włos, a początkowo niewinna zabawa nad basenem w "Hotelu Paradise" skończyłaby się tragicznie. Sebastian tak niefortunnie upadł, że do akcji musiał wkroczyć chirurg. Niezbędna okazała się też operacja. - Na razie rokowania są bardzo słabe - przyznał poturbowany uczestnik.
W czwartym odcinku nowego sezonu show emitowanego na TVN7 i Playerze uczestnicy mieli swoje ostatnie chwile w stanie wolnym. A gdy już doszło do dnia ślubu, to wszystkim udzieliły się wielkie nerwy. Jedna z pań w szczególności nie dowierzała, że porwała się na coś takiego.
Już w marcu na antenę TVN7 wraca "Ślub od pierwszego wejrzenia". Twórcy kontrowersyjnego reality-show postanowili wprowadzić w formacie kilka zmian. Co nowego, poza uczestnikami, zaskoczy widzów w 5. edycji?
Hania weszła do "Hotelu Paradise" we wrześniu. Wyróżniała się nietypową urodą, więc natychmiast wzbudziła zainteresowanie. Koleżanki szybko dały znać, że zamiast przyjaźni mają jej do zaoferowania jedynie ostrą krytykę. Gdy Hanna wróciła do domu, poddała się operacji nosa.