Nowa uczestniczka w "Hotelu Paradise". Nawet lektor popłynął w komentarzach

Zarówno widzowie, jak i uczestnicy programu "Hotel Paradise" widzieli już wiele, a jednak show wciąż zadziwia. Niedawno do gry wkroczyła nowa uczestniczka, która z miejsca wywołała wielkie emocje wśród mieszkańców hotelu i widzów randkowego reality-show. 25-letnia Justyna już została okrzyknięta przez internautów sobowtórem Ewy Minge, a to z uwagi na burzę kręconych, rudych włosów. Dziewczyna przyciąga jednak wzrok nie tylko fryzurą, lecz także obfitym biustem. Co ciekawe, Justyna nie tylko odważnie pokazuje swoje krągłości, ale i o nich opowiada. Przyznała przed kamerami, że piersi powiększyła chirurgicznie, a na operację długi czas oszczędzała.

Trzeba przyznać, że temat jej piersi zdominował sporą część ostatniego odcinka "Hotelu Pardise". Nawet lektor nie przebierał w słowach, podsumowując w komentarzach rozwój sytuacji. I tym razem "zabłysnął" na ekranie przejęzyczeniami dotyczącymi sutków i skutków.

- Temat piersi Justyny urastał do poważnego, właściwie ogromnego (to dobre słowo) problemu. Wszyscy wiedzieli, że ponętność jej krągłości może dla istniejących par stanowić zagrożenie poważne w sutkach. Skutkach, przepraszam - poprawił się lektor.

Na profilu programu, gdzie przypomniano te słowa, a także reakcję Krystiana odwracającego wzrok od nachalnie eksponowanych piersi Justyny, zaroiło się od komentarzy rozbawionych fanów.

"Uśmiałam się wczoraj jak nigdy! Naprawdę!" - napisała jedna z internautek

"Pan Lektor jest the Best of the Best" - dodał kto inny.

Narrator trafnie podsumował sytuację? Bawią was takie żarty?