Śmierć Cezarego z "Sanatorium miłości" poruszyła widzów. Na jaw wychodzą kolejne fakty na temat jego nagłego odejścia. "Super Express" ujawnił, jak wyglądały ostatnie dni uczestnika show TVP i dlaczego trafił do szpitala.
Na Facebooku "Sanatorium miłości" przekazano smutną wiadomość o śmierci Cezarego z programu TVP. Jak udało się nam dowiedzieć, stacja uczci pamięć zmarłego bohatera show.
Śmierć Cezarego Mocka wstrząsnęła kuracjuszami "Sanatorium miłości". Refeleksjami po jego odejściu podzieliła się z Wirtualną Polską Wiesława Kwiatek, którą z Cezarym łączyła wyjątkowa więź.
- Chcielibyśmy poinformować o odejściu od nas Cezarego Mocka, jednego z dwunastu uczestników programu "Sanatorium Miłości" – poinformowali twórcy programu TVP. Cezary Mocek miał za sobą tragiczne doświadczenia.
"Sanatorium miłości" na półmetku. Tym razem kuracjusze czytali krytyczne komentarze na swój temat. Najwięcej hejtu pod swoim adresem usłyszał Ryszard. "Jeśli chcesz mieć konflikt, poznaj Ryszarda" - padło.
W "Sanatorium miłości" robi się coraz ciekawiej. Pojawiają się pierwsze miłości, ale też kłótnie między uczestnikami. Ryszardowi nie spodobało się zachowanie Lesława. I wcale tego nie ukrywał.
Czyżby w programie właśnie powstała nowa para? Gwiazdą czwartego odcinka programu TVP była Walentyna, która postanowiła wziąć sprawy w swoje ręce i zaprosić jednego z panów na "intymne" spotkanie.
W sobotnim "Pytaniu na Śniadanie" na kanapie zasiadła pierwsza para, którą połączył nowy program TVP, "Sanatorium miłości". Marta Manowska, swatka Telewizji Polskiej, może być z siebie dumna.
Nowy program TVP od samego początku budzi mnóstwo emocji. 12 seniorów przybyło do uzdrowiska w Ustroniu, by znaleźć miłość swojego życia. Zdaje się, że program ma na swoim koncie sukces.
Internauci doszukali się dowodów, które mówią, że ulubienica widzów, Wiesia, jest opłaconą aktorką. Ponoć brała udział w innym show konkurencyjnej stacji. TVP tłumaczy.
Od pierwszego odcinka "Sanatorium miłości" została ulubienicą widzów. Okazuje się, że Wiesia idzie z duchem czasu i korzysta z mediów społecznościowych. Spójrzcie tylko na zdjęcia z wakacji na jej instagramowym profilu.
Program TVP o emerytach szukających miłości, w mgnieniu oka stał się hitem. Internauci węszą spisek i twierdzą, że ulubienica widzów, Wiesia, jest opłaconą aktorką. Ponoć brała udział w innym show konkurencyjnej stacji.
Jesień życia wcale nie musi być nudna. Wręcz przeciwnie! Dwunastu uczestników show TVP poznają się i korzystają z życia. Wbrew utartym schematom o starszych ludziach.
Do tej pory nie miała szczęścia w miłości. Wszystko ma się zmienić po udziale w programie "Sanatorium miłości". Już teraz zdradziła, że jeden z uczestników wpadł jej w oko.
Bohaterzy "Sanatorium miłości" bardzo szybko wzbudzili sympatię widzów i stali się gwiazdami telewizji. Nie mają niczego do stracenia, dlatego pozwalają sobie na szczerość. Ostatnie wyznanie Wiesi zwala z nóg.