Nina z "Sanatorium miłości" szuka ideału

Do "Sanatorium miłości" poszła, by znaleźć partnera. Wcześniej próbowała dostać się do "Big Brothera".

Nina z "Sanatorium miłości" szuka ideału
Źródło zdjęć: © Facebook.com
Karolina Stankiewicz

13.02.2019 | aktual.: 13.02.2019 19:28

Janina Busk to jedna z najbardziej wyrazistych uczestniczek programu "Sanatorium miłości". Jej burza rudych włosów, ognisty temperament i liczne tatuaże przyciągają uwagę.

Na 62. urodziny wytatuowała sobie koniczynkę na nadgarstku. Teraz chce znaleźć miłość w programie "Sanatorium miłości" i udowodnić, że wiek w sprawach sercowych nie gra roli.

- Chcę długo żyć i jeszcze dłużej kochać szczerze. Wierzę, że mój mężczyzna gdzieś na mnie jeszcze czeka - powiedziała w rozmowie z "Rewią".

Nina jest zdecydowaną osobą. Sił w telewizji po raz pierwszy próbowała 18 lat temu. Poszła wtedy na casting do pierwszej edycji "Big Brothera". Prawie jej się udało. Ale ostatecznie przegrała z Alicją Walczak, która zajęła w programie czwarte miejsce.

- Zapewniano mnie, że trafię do programu. I mam czekać na telefon od producenta. Nikt wtedy jednak się nie odezwał - żaliła się Nina.

O castingu do "Sanatorium miłości" dowiedziała się od przyjaciółki. Decyzję o wzięciu w nim udziału podjęła bardzo szybko:

- Nie zastanawiałam się ani przez moment. Szybko zaczęłam działać. Akurat siedziałam przy komputerze. Napisałam list, nagrałam film i wysłałam swoją ofertę.

Nina nie ukrywa, że do programu poszła, by szukać partnera. Ma już za sobą kilka miłosnych rozczarowań.

- Gdy kogoś kocham, wtedy staję się niewolnicą mężczyzny - powiedziała w rozmowie z "Rewią".

Pierwszy raz zakochała się, gdy miała 21 lat. Wtedy wyszła za mąż. Jej małżeństwo przetrwało 16 lat, a jego owocem jest dziś 40-letnia córka. Od tamtej pory Nina szuka idealnego mężczyzny. Była już w kilku długich związkach, ale każdy z nich przyniósł rozczarowanie.

- Faceci na początku znajomości bardzo się starają. A gdy już zapuszczą korzenie w związku, okazują prawdziwe oblicze. Trzeba być sobą od początku. Jak się zmieniasz, to oszukujesz! Ja się nigdy nie zmieniam! - powiedziała.

Nina sporo w życiu podróżowała. Zwiedziła prawie całą Europę, część Ameryki, była w Egipcie. Przez kilka lat mieszkała poza Polską. Ale tęskniła za Toruniem, do którego w końcu wróciła.

Idealnym partnerem dla niej byłby ktoś, kto byłby aktywny. Czy znajdzie ją w programie?

Zobacz także
Komentarze (14)