Po tym, jak Magdalena Ogórek i Rafał Ziemkiewicz z TVP Info zostali skazani prawomocnym wyrokiem za zniesławienie, stacja rzuciła im się na pomoc. Do sprawy odniósł się też Miłosz Kłeczek, jednak jego słowa w programie "O tym się mówi" okazały się czystą manipulacją.
Miłosz Kłeczek w ostatnich latach robi oszałamiającą karierę w TVP Info. Jako reporter z Sejmu i Senatu zdobył uwielbienie prezesa Kurskiego, który nagrodził go własnym programem. Kurskiego już nie ma w mediach publicznych, a Kłeczek dalej robi swoje. Czy raczej: "dla swoich", bo trudno inaczej określić całkowity brak pluralizmu i obiektywizmu w sposobie przekazywania informacji ze świata polityki.
Od 2015 r. w TVP zaczęły zachodzić niepokojące zmiany. Dziś, osiem lat później, telewizja publiczna nazywana jest tubą propagandową rządu przekazującą alternatywny obraz świata. Przykład? Wystarczy obejrzeć "Wiadomości" albo sejmową korespondencję Miłosza Kłeczka.
Miłosz Kłeczek z TVP Info zasłynął z ostrych spięć z politykami opozycji: Rafałem Trzaskowskim czy Donaldem Tuskiem. Choć jego działalność w telewizji była nie raz brana pod lupę, a Rada Etyki Mediów stwierdziła nawet naruszenie przez niego zasad obowiązujących dziennikarzy, Kłeczek dalej robi swoje.
Kiedy kilkanaście miesięcy temu w TVN mówiono o "wolnych mediach", dziennikarze TVP prześcigali się w złośliwościach i szczuciu. Dlatego słowa Miłosza Kłeczka programie "Strefa starcia" mogły niektórych wprawić w osłupienie.
W niedzielę w programie "Woronicza" 17" w TVP Info doszło do awantury. Senator Jacek Bury ostro ocenił prowadzącego Miłosza Kłeczka, po czym wstał i dał mu… ogórka.
O tym, że TVP codziennie od ponad roku przygotowuje krytyczne reportaże wymierzone w Donalda Tuska, nie trzeba nikogo przekonywać. W ostatnim odcinku "Strefy starcia" gospodarz i zaproszeni goście przeszli jednak samych siebie. Program był tak kuriozalny, że zainspirował jednego z internautów do zmontowania piosenki z fragmentami, w których mowa o Donaldzie Tusku. To trzeba zobaczyć.
Programy informacyjne i publicystyczne TVP słyną z tzw. pasków, czyli krótkich tekstów informacyjnych na dole ekranu. W 2021 r. za najlepszy został uznany przez internautów wers: "Rosnące zarobki Polaków irytują Niemców". Okazuje się, że pojawił się właśnie pasek, który śmiało może ubiegać się o złoty laur za rok 2022.
Ulubieniec Jacka Kurskiego słynie z kąśliwych materiałów dotyczących opozycji. Za jeden z nich właśnie został ukarany przez Radę Etyki Mediów, która stwierdziła, że Miłosz Kłeczek naruszył zasady prawdy, obiektywizmu, oddzielenia informacji od komentarza. Ten podważa stanowisko rady.
Adam Szłapka zapowiedział na Twitterze rozliczenie TVP Info z publicznych pieniędzy. Poseł KO, nazywając dziennikarzy publicznej stacji "funkcjonariuszami propagandy", przestrzegł ich przed wydatkami.
Miłosz Kłeczek odpowiedział na twitterowy wpis Adama Szłapki, nazywając posła KO "miernotą", która szuka "taniej sensacji". Dziennikarza TVP Info uraził komentarz polityka o gigantycznych zarobkach Kłeczka.
Miłosz Kłeczek znów na językach. Jeden z ulubionych reporterów TVP Info Jacka Kurskiego uaktywnił się podczas senackiej komisji ds. Pegasusa. Na Twitterze zwrócono uwagę na sposób przekazywania przez niego informacji. Czy tak postępują dziennikarze?
- To telewizja, która szczuje ludzi, wprowadza nieprawdę, a ten człowiek jest aparatczykiem tych, którzy rządzą - grzmiał Michał Kołodziejczak z AgroUnii, gdy tylko zorientował się, kto zadał mu pytanie.
Widzowie Telewizji Polskiej po raz kolejny byli oburzeni zachowaniem Miłosza Kłeczka i Michała Rachonia na antenie. Czy Krajowa Radia Radiofonii i i Telewizji ich ukaże?
10 października na TVP3 pojawi się autorski format Miłosza Kłeczka "Układ". Program ma ukazać to, co się dzieje w samorządach. Oczywiście w nieszczególnie pozytywnym świetle.
Dziś bryluje w TVP Info, jest ulubieńcem Jacka Kurskiego i jednym z "dziennikarzy, dzięki którym mamy wreszcie w Polsce realny pluralizm". Ale jeszcze kilka lat temu Miłosz Kłeczek robił reportaże o zupełnie innym ciężarze gatunkowym. Jak ten o masażu relaksacyjnym.
PiS po raz kolejny stanął w obronie polskiej suwerenności, a opozycja, podobnie jak jej zwolennicy, staje się coraz bardziej agresywna. Winę za to ponosi Donald Tusk, a protestujący w obronie wolnych mediów dziennikarze realizują w Polsce interesy obcych krajów. Tak w skrócie wygląda narracja TVP Info dzień po przyjęciu "lex TVN". Miłosz Kłeczek znów jest gwiazdą stacji.
TVP Info wybiórczo relacjonowało przebieg sejmowej dyskusji ws. "lex TVN". Publiczny kanał transmitował wyłącznie wystąpienia polityków PiS, a zamiast opozycji wolał pokazywać komentarze swojego reportera.
Prezes Telewizji Polskiej docenił pracę Miłosza Kłeczka, który ostatnio próbował zadać niewygodne pytanie Donaldowi Tuskowi. - Dzięki dziennikarzom, którzy mają odwagę zadawać pytania, mamy wreszcie w Polsce realny pluralizm - ocenił Kurski.
Gwiazdor TVP Info Jarosław Jakimowicz jest zachwycony zachowaniem reportera stacji. Tak bardzo spodobała mu się scena w budynku Senatu, gdy Miłosz Kłeczek usiłował zadać pytanie Donaldowi Tuskowi, że aż opublikował na ten temat post na Instagramie. Kim jest dziennikarz?
Programy nadawane na żywo to wielkie wyzwanie i odpowiedzialność dla prowadzącego. Przekonał się o tym kontrowersyjny dziennikarz TVP Miłosz Kłeczek, który został gospodarzem "Strefy starcia". I już na wstępie dał plamę, która postawiła gości z obozu władzy w niekomfortowej sytuacji.
Miłosz Kłeczek z TVP Info w rozmowie z politykiem PiS-u nawet nie próbował udawać, że jest bezstronnym dziennikarzem. W pewnym momencie nawet nie dał rozmówcy dojść do głosu, bo tak się rozpędził w tyradzie wymierzonej w opozycyjną partię.
Już jesienią w ramówce telewizyjnej Jedynki ma się pojawić serial "Kasta". Dotychczas pod tym tytułem TVP Info emitowało reporterski program o patologii w polskim wymiarze sprawiedliwości.