Miłosz Kłeczek nie wytrzymał na wizji. "Pan jest bezczelny!"
Miłosz Kłeczek już w czasach TVP Info niejednokrotnie pokazał, że ma problem z trzymaniem nerwów na wodzy, gdy zaproszony polityk nie wypowiada się po jego myśli. Nie inaczej jest w Telewizji Republika. W trakcie debaty z przedstawicielem Polski 2050 prezenter najpierw dwukrotnie zarzucił rozmówcy bezczelność, po czym wygłosił swoją tyradę.
01.03.2024 | aktual.: 01.03.2024 07:08
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Do ostrego spięcia na wizji doszło w czwartek 29 lutego, gdy Miłosz Kłeczek rozmawiał z Kamilem Wnukiem z Polski 2050 i Anną Kwiecień z PiS. Iskrą, która rozpaliła płomień, były słowa przedstawiciela koalicji rządzącej na temat spotkania Donalda Tuska z rolnikami. Kłeczek wcześniej podkreślał, że część rolników i ekipa Telewizji Republika w ogóle nie zostali wpuszczeni na konferencję, a niektórzy rolnicy szybko opuścili kancelarię premiera, bo nie widzieli szansy na jakiekolwiek porozumienie.
- My teraz nie powinniśmy się zastanawiać, kto wszedł, kto nie wszedł, tylko jak tę sprawę rozwiązać. I to właśnie te działania, które pan teraz podejmuje, dzielą rolników - powiedział Wnuk w odpowiedzi na pytanie z tezą zadane przez Kłeczka, dlaczego premier dzieli rolników i polskie społeczeństwo.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Jest pan bezczelny"
Poseł Polski 2050 łączył się ze studiem przez Skype, dlatego Kłeczek od razu mu przerwał i widzowie słyszeli tylko tyradę prowadzącego. - Przepraszam, ja podejmuję działania, które dzielą rolników? Wie pan co, jest pan bezczelny, naprawdę - powiedział oburzony prezenter.
- Jest pan bezczelny - powtórzył Kłeczek. - Bo my jako Telewizja Republika relacjonujemy całe protesty rolników. Dajemy rolnikom czas na antenie kilkugodzinny nawet w całej dobie. Oni mówią, co chcą, mówią, co myślą. Nikt tego nie cenzuruje, nikt tego nie wycina, nie manipuluje tym przekazem. Dlatego rolnicy chcą rozmawiać z dziennikarzami Telewizji Republika i oglądają również nasze programy. Tego pan nie zobaczy w telewizjach komercyjnych - ciągnął prezenter, po czym wezwał posła, by wytłumaczył się ze swoich słów.
Wnuk próbował wybrnąć z tego dyplomatycznie, powtarzając tezę, że najważniejsza jest teraz rozmowa o szansy na porozumienie z rolnikami, a nie mówienie o tym, kto nie został wpuszczony do premiera.
Taka odpowiedź nie usatysfakcjonowała Kłeczka, który przerwał gościowi i oddał głos posłance z PiS, która przez cały program mówiła jednym głosem z prezenterem Telewizji Republika.
W 50. odcinku podcastu "Clickbait" zachwycamy się serialem (!) "Pan i Pani Smith", przeżywamy transformacje aktorskie w "Braciach ze stali" i bierzemy na warsztat… "Netfliksową zdradę". Żeby dowiedzieć się, czym jest, znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: