Kłeczek nie mógł znieść drwiny z Kurskiego. Ostre spięcie na wizji

Gościem Miłosza Kłeczka w programie z 23 kwietnia był Jakub Pietrzak, rzecznik Polskiej Partii Socjalistycznej. W pewnym momencie gość z drwiną stwierdził, że "za zasługi dla Polski" Jacek Kurski może trafić do Parlamentu Europejskiego, podobnie jak Daniel Obajtek, Maciej Wąsik czy Mariusz Kamiński. Była to dygresja, której Kłeczek nie zostawił bez komentarza, a wręcz przeszedł do kontrataku.

- Wie pan, akurat Jacek Kurski to są moje lata pracy w Telewizji Polskiej, która wtedy przeżywała renesans. Miała gigantyczną oglądalność, a dzisiaj szoruje po dnie i jest w stanie likwidacji. Ludzie się skarżą, że nie dostają wynagrodzeń, mimo że są z waszego nowego narybku - mówił Kłeczek. - Pseudo-niezależni dziennikarze. Im też nie płacicie. To o czym pan mówi? - ciągnął były pracownik TVP Info.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

- Niech pan się w piórka niezależnego dziennikarza tutaj nie stroi, bo to nie ma większego sensu. Pan jest zaangażowany - odparł rzecznik PPS-u. - Pan ma do tego prawo w prywatnej telewizji... - dodał Pietrzak, ale Kłeczek nie zamierzał dalej tego słuchać.

- Nie, ja mogę mówić, co mi się tylko podoba. Prowadzę program po swojemu. Natomiast proszę mi nie przypisywać zaangażowania politycznego, bo ja stawiam sobie zawsze jeden cel – celem jest polska racja stanu - stwierdził Kłeczek. - Celem jest prawda. Celem jest pokazywanie obłudy polityków, bo jesteście bardzo obłudni w wielu przypadkach. Również pana koledzy z Lewicy - ciągnął gospodarz programu.

Pietrzak nie pozostał mu dłużny i zarzucił, że "tylko jednej stronie wytyka obłudę", z czym Kłeczek oczywiście się nie zgodził.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" pochylamy się nad "Mocnym tematem" Netfliksa, załamujemy ręce nad szokującą decyzją Disney+, rzucamy okiem na "Nową konstelację" i jedziemy do Włoch z "Ripleyem". Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: