Nerwy puściły. "Nie może 14‑latka zajść w ciążę i urodzić dziecka"

2 kwietnia, w programie "Miłosz Kłeczek zaprasza", dyskusja była bardzo gorąca. Trudno się dziwić, skoro w studiu TV Republika pojawiły się Anna Kwiecień z Prawa i Sprawiedliwości oraz Małgorzata Prokop-Paczkowska z Nowej Lewicy, a jednym z tematów była tabletka "dzień po".

"Miłosz Kłeczek zaprasza": Małgorzata Prokop-Paczkowska z Nowej Lewicy i Anna Kwiecień z PiS
"Miłosz Kłeczek zaprasza": Małgorzata Prokop-Paczkowska z Nowej Lewicy i Anna Kwiecień z PiS
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe

03.04.2024 | aktual.: 03.04.2024 10:13

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

22 lutego bieżącego roku przegłosowano nowelizację Prawa farmaceutycznego, przywracającą dostępność bez recepty antykoncepcji awaryjnej dla osób powyżej 15. roku życia. Przypomnijmy, że od 2017 roku tzw. tabletkę "dzień po" można było kupić wyłącznie z przepisu lekarza. Prezydent Andrzej Duda zawetował jednak nowelizację. "Podstawowym uzasadnieniem decyzji Prezydenta RP jest wola poszanowania konstytucyjnych praw i standardu ochrony zdrowia dzieci" - czytamy w piśmie Kancelarii Prezydenta.

- Czy dbacie rzeczywiście o prawa kobiet, czy to jest kwintesencja troski o prawa kobiet, o ich dobro, o ich zdrowie, być może życie, kiedy proponujecie tabletkę "dzień po" bez recepty młodym dziewczynom w wieku od 15. roku życia. Na szczęście pan prezydent Andrzej Duda wetuje tę ustawę. Czy to jest naprawdę troska o prawa kobiet? - zadał pytanie Małgorzacie Prokop-Paczkowskiej z Nowej Lewicy Miłosz Kłeczek. I po nabraniu oddechu sam zaczął na nie odpowiadać.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

- Żeby młode dziewczyny bez konsultacji z lekarzem, bez wiedzy rodzica, bez tej rozmowy pedagogicznej, wychowawczej ze swoim opiekunem prawnym sięgały po tabletki "dzień po" jak po landrynki, jak po rutinoscorbin - oburzał się dziennikarz.

Chaos w studio

- Absolutny przekręt to, co pan mówi – odpowiedziała działaczka Nowej Lewicy, gdy w końcu udało się jej zabrać głos. Wyjaśniała, że tabletka "dzień po" jest tabletką antykoncepcyjną zbadaną klinicznie i farmakologicznie i nie jest szkodliwa dla kobiet. Zauważała również, że jeśli dziewczyny w Polsce mogą rodzić dzieci w wieku 14-15 lat… W tym momencie wtrącił się Kłeczek: - Polskie kobiety mogą w wieku 14 lat rodzić dzieci? - zdziwił się dziennikarz. - Pani poseł, nie mogą! Prawnie nie może 14-latka zajść w ciążę i urodzić dziecka – przekonywał Kłeczek.

Gdy do dyskusji włączyła się Anna Kwiecień z Prawa i Sprawiedliwości, po chwili wszystkie osoby w studio zaczęły się przekrzykiwać. Atmosfera zrobiła się wyjątkowo gorąca. - Bardzo wiele młodych dziewcząt prowadzi niebezpieczny tryb życia w tym zakresie, gdyż kilkakrotnie w cyklu miesiączkowym potrafiły przyjmować ten produkt – przekonywała Kwiecień. W końcu nawet Miłosz Kłeczek zmęczył się tym chaosem. - Dobra, teraz ja! Nie będę przekrzykiwał, ale teraz ja! - apelował dziennikarz.

W 52. odcinku podcastu "Clickbait" rozwiązujemy "Problem trzech ciał" Netfliksa, zachwycamy się "Szogunem" na Disney+ i wspominamy najlepsze seriale 2023 roku nagrodzone na gali Top Seriale 2024. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej:

Źródło artykułu:WP Teleshow
miłosz kłeczektv republikatabletka dzień po
Komentarze (130)