wpadka(strona 5/8)

W "Teleexpressie" trzy razy pojawiła się wulgarna krytyka PiS-u. Jak to możliwe? Wszystko dzięki skromnemu fanatykowi świątecznych iluminacji, który najwyraźniej uśpił czujność dziennikarzy TVP.

"Familiada" to od lat kopalnia czerstwych żartów prowadzącego i zabawnych wpadek uczestników. W ostatnim odcinku jedna z drużyn poległa na wydawać by się mogło banalnym pytaniu. Chodziło o państwo, którego nazwa składa się z więcej niż jednego członu. Proste? Nie do końca.

Prezenterka "Dzień dobry TVN" była ostatnio gościem specjalnego odcinka "Milionerów". W trakcie rywalizacji obnażyła swoją nieznajomość polskiej literatury. Nawet Hubert Urbański był zaskoczony jej wpadką.

W czwartym odcinku "Króla" (s01e04) sytuacja wreszcie zaczęła się zagęszczać, a dotychczasowe status quo zakłócone zostaje mnożącymi się spiskami, mającymi na celu przejęcie władzy w a) stolicy, b) całej Polsce. Ale największą niespodzianką tej odsłony ekranizacji powieści Szczepana Twardocha jest... pierwsza wielka wpadka realizacyjna.

Prezenterka TVN24 komentowała odejście Lecha Kołakowskiego z PiS-u. Przy okazji telewizja pokazała fejkowy tweet. Teraz się tłumaczy.

Samozwańczy król TVN-u korzysta ze swojej popularności i reklamuje liczne produkty w mediach społecznościowych. Z taką liczbą obowiązkowych postów łatwo o pomyłkę, co doskonale widać pod najnowszym zdjęciem Kuby Wojewódzkiego na Instagramie.

Widzowie "Familiady" przecierali oczy ze zdumienia. W programie doszło do rażącej wpadki i nikt, ani prowadzący Karol Strasburger, ani uczestnicy, się nie zorientowali. Na szczęście czujni fani w mig wyłapali ewidentną gafę. Doszło nawet do tego, że TVP musiała przepraszać za błąd. "Wydarzył się pierwszy w 26-letniej historii 'Familiady' chochlik systemu komputerowego" - napisano w oficjalnym oświadczeniu.

Korespondent TVN Marcin Wrona ziewnął na wizji. Sam zażartował ze swojej wpadki.

TVP Info znów zaliczyło wpadkę. Tym razem nie chodzi o pasek, ale o nagranie. Telewizja pomyliła demonstracje.

Marta Żmuda Trzebiatowska mocno podpadła internautów. Wszystko przez jeden niefortunny post na Instagramie. Aktorka postanowiła wyjaśnić swoje intencje.

"Wiadomości" TVP dalej utrzymują retorykę popierającą wszelkie działania rządzących i w negatywnym świetle pokazują protesty po wyroku TK. Jednak serwis zaliczył kolejną wpadkę. Jako argument przeciwko strajkującym pokazał wpis uderzający w Jarosława Kaczyńskiego.

Każdego mogą ponieść emocje, ale gdy jest się moderatorem na Facebooku, to trzeba je trzymać na wodzy!

Właścicielka marki Eppram, blogerka i influencerka modowa od niedzielnego poranka jest niezwykle szczęśliwa. Nic dziwnego, że mogła jej się w tej całej radości przytrafić mała wpadka...

Józef z "Rolnik szuka żony" znów podpadł. Tym razem nie widzom, a swojej kandydatce. 66-letni farmer kompletnie zapomniał, z kim ma do czynienia. Był zdziwiony wiedzą, jaką posiada Ewa, choć ona, jak sama wielokrotnie wspominała, od dzieciństwa związana jest z życiem na wsi.

Serwis informacyjny TVP "Wiadomości" kolejny raz zaskoczył widzów i ponownie zaliczył wpadkę. Kiedy studio w Warszawie połączyło się z wysłaną do Rzymu Danutą Holecką, okazało się, że nie jest ona tam sama. Dziennikarka łączyła się z kolejnymi osobami, które stały na tym samym placu, co ona. Wyglądało to dość komicznie.

Marichka Padalko z ukraińskiej telewizji może mówić o prawdziwym pechu. Podczas prowadzenia programu na żywo... wypadł jej ząb. Na domiar złego - jedynka. Prezenterka zachowała jednak zimną krew i nie dała po sobie poznać, że coś się stało.

Czasy pandemii koronawirusa sprawiły, że każdy, kto tylko może, pracuje z domu. Także dziennikarze i prezenterzy. Widzieliśmy już wiele wpadek na wizji, ale ta jest naprawdę pikantna!

W pięknym dokumencie o Azji Centralnej wyemitowanym przez francuską telewizję publiczną znalazł się wulgarny napis. Jest w języku polskim i uderza w partię rządzącą.