W "Wiadomościach" po raz kolejny wrócono do zajścia pod siedzibą TVP, gdzie dwaj mężczyźni zwyzywali, a jeden z nich opluł pracownika Telewizji. W reportażu nie chodziło jednak o informowanie widzów o napaści, a o pokazanie, że to zajście to wina Donalda Tuska. I że "nakręcanie spirali nienawiści" przez opozycję to wspieranie Putina.