Ostre spięcie w TVP Info. Słowa posła PO wyprowadziły prezentera z równowagi
W środę 15 czerwca w TVP Info w programie "Minęła 20" prowadzący Adrian Klarenbach wdał się w ostrą wymianę zdań z posłem PO Arturem Łąckim. Prezenter TVP Info nie wytrzymał, kiedy przedstawiciel opozycji zaczął opowiadać o emerytach rzekomo zatrudnianych do obrony cywilnej. - Jeśli wy chcecie się kłócić w tej Warszawie, to się, cholera, kłóćcie - odgryzł mu się Łącki na antenie.
Jednym z tematów poruszanych w "Minęła 20" przez polityków różnych opcji, była kwestia ustawy o ochronie ludności. Przedstawicielka Lewicy mówiła o konieczności budowania schronów, poseł z PiS skupił się na wzmacnianiu armii, zaś Łącki z PO zwrócił uwagę na inną kwestię.
- Trzeba zmienić ustawę o obronie cywilnej. To są nie tylko schrony, sprawa wojny na Ukrainie, ale wszystkich rzeczy, które się dzieją od kilku lat w Polsce - mówił Łącki, który uważa, że "tajfuny, powodzie i zmiany klimatyczne" są dla Polaków większym problemem niż wojna w Ukrainie.
Nikt nie zwrócił politykowi PO uwagi, że tajfuny nie występują w Polsce, tylko w Azji, dzięki czemu Łącki mógł kontynuować swoją tyradę.
- Pan mówi, że obroną cywilną zajmuje się prezydent i wójt. Nieprawdę pan mówi. Obroną cywilną zajmuje się wyłącznie rząd. To jest prerogatywa rządu i zadanie zlecone dla gmin. I do tej pory tyle rząd płacił na obronę cywilną, że każda gmina zatrudniła jednego emerytowanego policjanta i starą emery... - grzmiał Łącki, co sprowokowało Klarenbacha do gwałtownej reakcji.
- Nie, nie, nie, panie pośle. Pan mi bajek nie opow... - powiedział prezenter, w ostatniej chwili gryząc się w język. - Przepraszam pana najmocniej. W Warszawie ma pan całe Centrum Zarządzania Kryzysowego. O czym pan opowiada? Ja wiem, że to Centrum Zarządzania Kryzysowego słynęło dotychczas tylko z tego, że kasowało marsze niepodległości albo z okazji 1. sierpnia - mówił z przekąsem prezenter TVP Info.
Łącki tylko kręcił głową i zarzucił dziennikarzowi, że "myli straż miejską z obroną cywilną".
- Ja mówię o Centrum Zarządzania Kryzysowego, panie pośle! Straż miejska to jest zupełnie inny temat - mówił podniesionym głosem do posła, który jako jedyny gość nie przyjechał bezpośrednio do studia i łączył się przez wideorozmowę.
- Proszę nie opowiadać o Warszawie, mówiąc o Polsce. Jeśli wy chcecie się kłócić w tej Warszawie, to się, cholera, kłóćcie! - odparował Łącki, zmieniając szybko temat. - Ale wyjdźmy poza Warszawę i zobaczmy, jak wygląda Polska powiatowa -
- To ja się z panem założę, że ta Polska powiatowa wygląda lepiej aniżeli ta Warszawa - skwitował Klarenbach.