Kompromitująca wpadka w "Pytaniu na śniadanie". Izabella Krzan musiała ratować sytuację

Podczas programu nadawanego na żywo nietrudno o wpadkę. Do kuriozalnej pomyłki doszło podczas piątkowego wydania "Pytania na śniadanie". Całe szczęście, że prowadząca Izabella Krzan poprawiła koleżankę.

Izabella Krzan wybrnęła z pomyłki koleżanki w "Pytaniu na śniadanie"
Izabella Krzan wybrnęła z pomyłki koleżanki w "Pytaniu na śniadanie"
Źródło zdjęć: © TVP
oprac. MOS

Telewizja na żywo rządzi się swoimi prawami. Ekipa programu musi być przygotowana na każdą ewentualność, a prowadzący co rusz muszą wykazywać się bystrością umysłu, humorem i taktem. Z tym ostatnim w "Pytaniu na śniadanie" bywa ostatnio różnie. Jednak po serii wpadek Katarzyny Cichopek trzeba przyznać twórcom śniadaniowego programu, że przykładają większą wagę do poruszanych tematów.

Mimo to nie zawsze można ustrzec się pomyłek. W piątkowym wydaniu w kąciku show-biznesowym Aleksandra Grysz poruszała temat m.in. związku Jennifer Lopez i Bena Afflecka. Prezenterka twierdziła, że w mediach plotkarskich pojawiają się sugestie, jakoby 52-letnia świeżo upieczona narzeczona zamierzała mieć dziecko z ukochanym.

Zajście w ciążę w wieku Jennifer Lopez byłoby trudnym wyzwaniem, dlatego zdaniem show-biznesowej dziennikarki TVP miałaby ona wynająć w tym celu "surykatkę". Na szczęście Izabella Krzan miała głowę na karku i szybko poprawiła koleżankę, uświadamiając widzów, że chodziło o surogatkę.

Co ciekawe, sama Grysz nie zorientowała się, że wymówiła niepoprawne słowo. Wyjaśnienie Krzan przydało się więc nie tylko widzom "Pytania na śniadanie".

Słuchasz podcastów? Jeśli tak, spróbuj nowej produkcji WP Kultura o filmach, netfliksach, książkach i telewizji. "Clickbait. Podcast o popkulturze" dostępny jest na Spotify oraz w aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (70)