Maleńczuk zaśpiewał dla Putina. Polsat puścił to bez cenzury
Maciej Maleńczuk był jednym z artystów, który w piątkowy wieczór wystąpił w sopockiej Operze Leśnej w ramach Polsat SuperHit Festiwal. Muzyk wybrał ze swojego repertuaru utwory pasujące do sytuacji w Ukrainie. W tym jeden bardzo niecenzuralny.
20.05.2022 | aktual.: 20.05.2022 21:11
Maleńczuk zaśpiewał na sopockiej scenie m.in. kawałek "Sługi za szlugi", w którym padają takie wersy: "Rosjanie, Rosjanie, Rosjanie moi. Odważny naród lecz władzy się boi. Czemuście pijani w samolot strzelali. Sługi za szlugi świat gotowi spalić". Utwór pochodzi z płyty "The Best of Yugopolis" i został nagrany już 8 lat temu, ale dziś ma zupełnie inny wydźwięk.
Podobnie jak piosenka, którą Maleńczuk pożegnał się z sopocką publicznością i telewidzami Polsatu. Był to utwór pt. "Vladimir" również zarejestrowany w 2014 r. Maleńczuk wypuścił go po aneksji Krymu przez Rosję i niestety po 8 latach (i z 4,5 mln odsłon na YouTube) jest przerażająco aktualny.
Cała piosenka jest śpiewana po rosyjsku, jednak powtarzającego się w tekście wulgaryzmu nie trzeba nikomu w Polsce tłumaczyć. Jedna ze zwrotek brzmiałaby po polsku tak:
"Ja z tobą, ja z tobą ni ch..a. Ty ze mną, ty ze mną ni ch..a. Ja z tobą, ty ze mną ni ch..a. Na zawsze, na zawsze ni ch..a" - śpiewał Maleńczuk ku uciesze ludzi na widowni.
Maciej Maleńczuk VLADIMIR
Krzysztof Ibisz po występie mówił, że "Maleńczuk jak zwykle bezkompromisowy". Powstaje jednak pytanie, czy Polsat pozwolił na takie wykonanie na swojej antenie? Śpiewanie wulgarnych piosenek na zamkniętej, biletowanej imprezie to jedno. Co innego transmisja w ogólnodostępnej telewizji tuż po godzinie 20.
Niedawno było głośno o aferze z radiową Trójką, gdzie KRRiT zajął się skargą na wulgaryzmy padające na antenie. Wtedy jednak nie została nałożona kara, gdyż obelżywe słowa dało się usłyszeć po godz. 23.