Marta z dawnej edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia" znowu przypomniała o sobie internautom. Odpowiedziała na kilka pytań zadanych na Instagramie. Oczywiście wszystkie na ten sam temat.
Doświadczenie Marty ze "Ślubem od pierwszego wejrzenia" TVN jest pewnie słodko-gorzkie. Z jednej strony telewizyjny mąż upokorzył ją i naraził na duży hejt, z drugiej zyskała popularność i odkryła dzięki temu nową pasję. Co więcej, wydaje się, że znowu jest szczęśliwa.
Po chwilowym kryzysie Marta ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" otrzepała się i z podniesioną głową wciąż realizuje swoje pasje. Na najnowszym nagraniu piękna i zadowolona z siebie pije wino w eleganckiej restauracji. Nie jest sama.
Marta Milkiewicz z ostatniej edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia" uwielbia morsować. Namawiała do tego swojego telewizyjnego męża, a teraz zaraża pasją przyjaciół.
Uczestnicy "Ślubu od pierwszego wejrzenia" zazwyczaj po udziale w programie zanudzają nas tą samą formułką, według której nie żałują udziału w show. Marta z ostatniej edycji nie zamierza słodzić.
Uczestniczka ostatniej edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia" nie należy do osób, które robią dobrą minę do złej gry. Nie zamierza udawać, że udział w programie jej coś dał lub czegoś ją nauczył.
Uczestniczka ostatniej edycji kontrowersyjnego show "Ślub od pierwszego wejrzenia" chętnie opowiada o swojej metamorfozie. Zarzeka się przy tym, że ani telewizyjny mąż, ani internetowi hejterzy nie stoją za tą przemianą.
Już wiadomo, jaki efekt przyniosła ósma edycja "Ślubu od pierwszego wejrzenia". Nie ma zaskoczenia: byliśmy świadkami kolejnej porażki. Największym rozczarowaniem okazały się jednak losy Marty i Patryka, jedynej pary, w którą wierzyli widzowie.
Za tydzień do sieci trafi ostatni, finałowy odcinek "Ślubu od pierwszego wejrzenia". Mamy z niego dowiedzieć się, które z małżeństw tego sezonu show przetrwało. Czyżby Marta nie przejmowała się terminami?
Marta i Patryk to ulubiona para widzów "Ślubu od pierwszego wejrzenia". Widać, że lubią się, szanują i że wyraźnie coś między nimi się rodzi. W ostatnim odcinku nowożeńcy ponownie się spotkali. Krótko mogli się nacieszyć sobą.
"Ślub od pierwszego wejrzenia" to nie tylko mniej lub bardziej romantyczne rozterki uczestników. Fani programu uwielbiają wyciągać "smaczki" z każdego odcinka i omawiają w sieci zachowania oraz wygląd bohaterów. Tym razem dostało się Marcie.
Po hucznych weselach, na których każdy był zdenerwowany, ale ładnie ubrany i umalowany, przyszła pora na poranek i prawdziwe oblicza uczestników "Ślubu od pierwszego wejrzenia". Nie każdy czuje się w tej sytuacji komfortowo.
Po skandalu i perturbacjach TVN wyemitował na Playerze pierwszy odcinek swojego "eksperymentu", który ma łączyć ludzi w pary. Oczywiście nie brakuje kontrowersji.
Znaleźć miłość życia w telewizji? Pomysł wydaje się absurdalny. Są setki programów, które udowadniają, że to niemożliwe. Jednak Paweł i Marta należą do szczęściarzy, którym się udało. Połączył ich "Rolnik".
Sławek to postawny i spokojny rolnik, który szukał miłości w programie. W finale nie zobaczyliśmy niestety happy endu, pokłócił się ze swoją wybranką Martą. Co po latach u niej słychać?
Paweł Bodzianny, hodowca wyjątkowej rasy krów, został wyróżniony w konkursie rolniczym. Na gali wręczenia nagród towarzyszyła mu wzruszona i dumna narzeczona Marta. Poznali się w programie TVP "Rolnik szuka żony".
W specjalnym świątecznym odcinku "Rolnik szuka żony" Marta Manowska odwiedziła kilka par z ostatnich edycji show. Dzięki temu mogliśmy zajrzeć do nowego mieszkania Pawła i Marty z siódmej edycji.
Paweł, to rolnik, którego życie naprawdę stanęło na głowie dzięki programowi TVP. Odnalazł miłość, wystąpił w rozrywkowym show, dzięki czemu kupił dom! Właśnie pochwalił się własnoręcznie wykonanym stołem.
Marta Mazurkiewicz od początku wyróżniała się na tle pozostałych kobiet w "40 kontra 20". I chociaż dziewczyna nie zwyciężyła programu, zdobyła dzięki niemu ogromną rozpoznawalność i sympatię widzów, którzy chętnie spoglądają na to, co się u niej dzieje.