tvp(strona 10/235)

- Płaczę nad nią. To nie jest Marta - mówił o Marcie Kielczyk jeden z kolegów z branży, gdy dziennikarka została jedną z twarzy "Wiadomości" TVP. Wszystko wskazuje, że oficjalnie już przestała ją być.

TVP zapewnia, że reguluje zaległości wobec swoich kontrahentów. Wirtualnej Polsce udało się ustalić, że obecnie mogą one już sięgać wielu milionów złotych. Co ze spłatą?

Musi wystarczyć muzyka, prezydent i komisje śledcze - tak Robert Górski komentuje usunięcie nocy kabaretowej z programu festiwalu Polsatu, a fanów dobrego humoru zaprasza do TVP.

W piątek 1 marca jak co dzień rano na antenie TVP2 przywitał widzów program "Pytanie na śniadanie". W trakcie śniadaniówki doszło do niecodziennej sceny, którą uwieczniły kamery.

Sławomir Siezieniewski przez lata pracował jako prezenter w TVP Info. Zawiesiły go jeszcze poprzednie władze stacji. Wróci na antenę?

Joanna Koroniewskiej to aktorka, którą widzowie kojarzą głównie z wieloletniej roli Małgorzaty Mostowiak w serialowym hicie "M jak miłość" emitowanym przez TVP2. Gwiazda dawno temu porzuciła telenowelę. Doskonale wie, czy kiedykolwiek do niej wróci.

Ekipa programu TVP2 "Pytanie na śniadanie" szykuje się do dużej zmiany - przeprowadzki do nowej siedziby. Po 15 latach emisji popularna śniadaniówka zostanie przeniesiona do nowoczesnej hali zdjęciowej przy ulicy Woronicza w Warszawie.

Problemy wynikające z powyborczych zmian w TVP najwyraźniej się nie kończą. Mało tego: można odnieść wrażenie, że wręcz dopiero się zaczynają. Coraz głośniej mówi się dziś o nawet milionowych zaległościach TVP w płatnościach na rzecz zewnętrznych podmiotów. Do sprawy odniósł się minister kultury.

W środę, podczas porannego wydania w TVP Info, widzowie przecierali oczy ze zdumienia. Nagle bohater drugiego planu, prezenter Bartosz Cebeńko, zaczął dziwnie poruszać się przed kamerą. Szybko wytłumaczył swoje zachowanie.

Nowe władze publicznej telewizji stanowczo odcinają się od dawnego wizerunku TVP. Dotyczy to również rozrywkowego oblicza Dwójki. Zenek Martyniuk i Marcin Miller nie są tym zaskoczeni, ale nie chcą być też utożsamiani z polityką. - Teraz wszystko, co było złe w TVP, leci na Zenka i jest jego winą. To jest słabe - ocenia lider Boys.

Kabarety wyrugowano z Polsatu tuż przed wyborami parlamentarnymi. Pousuwano skecze z sieci i zamknięto program, co - mówiąc delikatnie - nie spodobało się artystom. Co teraz z polskimi kabaretami?

Jedna z najbardziej rozpoznawalnych twarzy nie tylko Polsatu, ale telewizji w ogóle, Paulina Chylewska wraca ponoć do telewizji publicznej. Przypomnijmy, że w TVP pracowała aż dwie dekady.

Kiedy gruchnęła wieść, że Marek Sierocki został zwolniony z TVP, niektórzy nie kryli satysfakcji. Dla części widzów prezenter był po prostu konformistą. Szybko okazało się jednak, że zostaje w firmie. Sierocki liczy się z tym, że może tam nie zagrzać miejsca zbyt długo.

Maciej Stuhr, podobnie jak wielu artystów, przez ostatnie lata był w TVP persona non grata. Wygląda na to, że po zmianie władzy - zarówno na Wiejskiej, jak i na Woronicza - to już nieaktualne. Aktor pochwalił się na Instagramie zdjęciem spod gmachu TVP. Wirtualnej Polsce udało się ustalić, co tam robił i kiedy zobaczymy Stuhra na antenie.

Zbigniew Łuczyński w grudniu 2023 r. dołączył do "nowej" TVP i zespołu "19.30". Według najnowszych doniesień dziennikarz nie będzie już jednak spotykał się z widzami w głównym programie informacyjnym TVP.

- Mijają trzy tygodnie od chwili, którą większość z nas zna z jakiejś opowieści - zaczął swój wpis Bartosz Jakubowski, wieloletni dziennikarz TVP. Po wypadku z 2 lutego internauci rzucili się, by pomóc.

Po niemal sześciu latach emisji program "Ocaleni" prawdopodobnie już nie zagości w ramówce TVP1. Prowadzący zdradził, że władze stacji wciąż nie przekazały im jednoznacznej decyzji.

Kanał TVP World został wyłączony 20 grudnia, wraz z TVP Info i TVP3. Choć pozostałe dwa już dawno wznowiły nadawanie, TVP World wciąż nie doczekał się powrotu na antenę. Wiadomo, co jest przyczyną.

Nie milkną echa po ujawnieniu przez Szymona Jadczaka z Wirtualnej Polski, że jeden z największych internetowych hejterów śledzony przez czołowych polityków rządu Donalda Tuska dostał od PO ponad 300 tys. zł. Marcin Orłoś podważył sugestię, że PO płaciła za hejt, jednocześnie przemilczał kompromitujące dla partii Tuska dowody.