Maciej Stuhr wraca do TVP? Aktor zamieścił wymowne zdjęcie na Instagramie
Maciej Stuhr, podobnie jak wielu artystów, przez ostatnie lata był w TVP persona non grata. Wygląda na to, że po zmianie władzy - zarówno na Wiejskiej, jak i na Woronicza - to już nieaktualne. Aktor pochwalił się na Instagramie zdjęciem spod gmachu TVP. Wirtualnej Polsce udało się ustalić, co tam robił i kiedy zobaczymy Stuhra na antenie.
27.02.2024 | aktual.: 27.02.2024 13:20
"Piekło zamarzło" - napisał we wtorek na Instagramie Maciej Stuhr, dołączając swoje zdjęcie spod gmachu TVP. Mimo iż 48-letni aktor nie zdradził fanom, co konkretnie jest celem jego wizyty w publicznej telewizji, wyraźnie dał do zrozumienia, że skończył się czas, gdy nie tylko nie był w TVP mile widziany, ale i gdzie sam niechętnie występował.
Bo choć Maciej Stuhr to uznany aktor filmowy, teatralny, a także wytrawny konferansjer i stand-uper, widzowie publicznej stacji w ostatnich ośmiu latach nie mieli zbyt wielu okazji, oglądać go na ekranie. A to za sprawą poglądów artysty, które często były nie w smak ówczesnej władzy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Maciej Stuhr był persona non grata w TVP. Czym naraził się władzy?
Młody Stuhr, podobnie jak inni artyści protestujący przeciwko łamaniu praworządności przez PiS, upolitycznieniu kultury czy tego, jako na polsko-białoruskiej granicy traktowani są migranci, wielokrotnie był atakowany na antenie TVP. Podejrzewano też, że stacja celowo wstrzymywała emisję produkcji z udziałem aktora, jak to miało miejsce chociażby z serialem "Ekscentrycy".
Jednak nie tylko nieskrępowanie wyrażane poglądy Stuhra, ale i jego konkretne działania zaostrzyły jego relacje z TVP. W tym miejscu warto wspomnieć o głośnym apelu aktora do Stinga, którego występ miał uświetnić galę rozdania Wiktorów wiosną 2022 roku.
Po tym, jak Stuhr przestrzegł światową gwiazdę muzyki, że obecna TVP to stacja, która "sieje nienawiść, dzieli społeczeństwo i okłamuje każdego dnia miliony ludzi", Sting odwołał swój występ w polskiej telewizji.
Maciej Stuhr wielokrotnie powtarzał w wywiadach, że nie chce być twarzą partyjnej TVP, choć podkreślał, że wciąż pracuje tam wielu fachowców, z którymi zna się od lat i którzy narzekali mu na to, co tam się dzieje.
- Znam te charakteryzatorki, operatorów i realizatorów. [...] Nie zdarzył się jeszcze ani jeden, który by na mnie krzywo popatrzył, tylko każdy ma tę samą gadkę: "Maćku, masakra" [...] - wspominał jeszcze w maju w podcaście WojewódzkiKędzierski Stuhr.
Zmiany w TVP. Dawno niewidziani artyści wracają na antenę
Za sprawą ostatnich zmian w TVP do publicznej stacji wracają jednak nie tylko dawni dziennikarze, którzy rozstali się ze stacją za czasów Jacka Kurskiego, ale i długo niewidziani artyści.
Niedawno swojej ekscytacji powrotem na antenę TVP nie krył Daniel Olbrychski, który gościł w "Pytaniu na śniadanie", teraz powrót do publicznego nadawcy wyraźnie zasygnalizował Maciej Stuhr, który w ostatnich latach współpracował przede wszystkim ze stacją TVN. Wirtualnej Polsce udało się dowiedzieć, co dokładnie aktor robił na Woronicza.
Maciej Stuhr wraca do TVP. Kiedy i gdzie wystąpi?
Jak się okazuje, Maciej Stuhr wziął udział w nagraniach "Sprawy dla reportera". Aktor pojawi się w jednym z kwietniowych wydań programu, a przyczynkiem jest historia młodego okulisty, bohatera reportażu Małgorzaty Smolak, o którym Stuhr nakręcił wraz ze studentami film z 2019 roku "II koncert na wiolonczelę i orkiestrę".
W 50. odcinku podcastu "Clickbait" zachwycamy się serialem (!) "Pan i Pani Smith", przeżywamy transformacje aktorskie w "Braciach ze stali" i bierzemy na warsztat… "Netfliksową zdradę". Żeby dowiedzieć się, czym jest, znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: