Tomasz Wolny wrócił do Polski. W 80 dni wiele się zmieniło
Tomasz Wolny przez ponad dekadę pracował w TVP. Gdy w telewizji publicznej zaczęła się wielka kadrowa rewolucja, on wraz z rodziną był w podróży dookoła świata. Wrócił i pokazał, co przeżył.
01.03.2024 | aktual.: 01.03.2024 12:56
Tomasz Wolny swoją dziennikarską karierę zaczynał w TVN-ie, a od 2010 roku związany był z Telewizją Polską. Prowadził "Telekurier" w poznańskim oddziale, potem "Panoramę", by w 2015 r. dostać pracę w "Pytaniu na śniadanie". Był w duecie z Marceliną Zawadzką (straciła pracę w związku z głośną aferą vatowską), a potem z Idą Nowakowską. Gdy nadszedł wiatr zmian, Tomasza Wolnego i pozostałych prowadzących śniadaniówkę odsunięto od programu. Szczegóły pożegnania Wolnego z "Pnś" nie są znane.
Gdy w TVP trwała wielka rewolucja, on wraz z rodziną był w podróży dookoła świata. "Niemal 80 dni dookoła świata. Bez postów, zdjęć, filmów czy innych internetowych, wirtualnych relacji. Tylko relacja realna i prawdziwa więź, namacalne, bycie tu i teraz, naprawdę, bez filtra, razem. Tak brzmi nasz plan… nie tylko na najbliższe 80 dni" - pisał. Po prawie trzech miesiącach wrócił do Polski i pokazał wideo z epickiego wyjazdu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tomasz Wolny na Instagramie przekazał, że wrócił do Polski
Trochę do innej rzeczywistości, w której w porannym programie TVP są całkiem nowe pary, nie ma też "Panoramy", jaką mógł oglądać jeszcze na początku grudnia, nie wspominając o odmienionym TVP Info.
"Niemal 80 dni, ponad 70 tysięcy kilometrów, kilka stref czasowych, wszystkie pory roku, wuchta wspaniałych ludzi, przyjaciół i zwierzaków, poznanych smaków, sportów, tradycji! Przeżytych przygód wyliczyć i opisać nie sposób!" - napisał dziennikarz i opublikował wideo z wyjazdu. Widać migawki z Australii czy z Azji. Są słonie, koala, zjeżdżanie na stokach, kąpiele w oceanach, mecze koszykówki w Stanach i dużo więcej przygód.
"Na ten moment wniosek jest jeden i wciąż ten sam: RODZINA to prawdziwa SIŁA. A podróżowanie z dziećmi (z prędkością 200 pytań na godzinę) to przygoda życia :) I frajda na potęgę!" - dodał prezenter.
"A zatem dzięki Bogu meldujemy się w jednym, jeszcze mocniejszym, rodzinnym kawału, być może na boso… ale na pewno w ostrogach" - napisał jeszcze na koniec.
W komentarzach nie brakuje słów zachwytu. "Jesteście niesamowici, aż łza się w oku kręci. Rodzina to jest siła, a Wasza jest wyjątkowa", "Aż mnie ciarki przeszły", "Patrzę na was z zachwytem i ciutkę z zazdrością", "Jak miło znów pana widzieć" - piszą fani Wolnego na Instagramie. To jego pierwszy wpis od 18 grudnia 2023 r. Być może w następnych pierwszy raz odniesie się do rozstania z "Pytaniem na śniadanie"?
W 50. odcinku podcastu "Clickbait" zachwycamy się serialem (!) "Pan i Pani Smith", przeżywamy transformacje aktorskie w "Braciach ze stali" i bierzemy na warsztat… "Netfliksową zdradę". Żeby dowiedzieć się, czym jest, znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: