Trudno wskazać w ostatnim czasie produkcję, która wzbudzałaby tak gorącą dyskusję, jak "Korona królów". Słów krytyki nie szczędzą internauci, widzowie, dziennikarze, historycy. Od samego początku wytykają nieścisłości historyczne, słabą grę aktorską i niskobudżetowe kostiumy oraz scenografię. Wydawałoby się, że mnogość zarzutów wpłynie niekorzystnie na produkcję TVP. Jednak liczby zdają się temu zaprzeczać.