Skandal wokół "Korony królów"?! Maria Ciunelis: "Pani Łepkowska wykorzystuje nasze scenariusze"

Miał być serial historyczny o królowych, a wyszła historyczna telenowela. Na jaw wychodzą kulisy powstawania produkcji.

Maria Ciunelis
Źródło zdjęć: © East News
Patrycja Ceglińska-Włodarczyk

Maria Ciunelis na swoim profilu na Facebooku opublikowała oświadczenie, w którym zdradza szczegóły dotyczące współpracy z TVP, a także mówi o konflikcie z Iloną Łepkowską. Zacznijmy zatem od początku.

Maria Ciunelis jest scenarzystką, która w 2015 r. zaczęła pracować nad serialem "Korona królowej", który miał na celu przekazywanie informacji historycznych w łatwy i przystępny sposób. Jak sama deklaruje, w żadnym wypadku nie miała to być telenowela. Projekt został pozytywnie oceniony przez krytyków i historyków, którzy także włączyli się do pracy nad serialem. Tematem zainteresowała się też Telewizja Polska, która chciała wyprodukować "Koronę królowej". Niestety, zaczęły pojawiać się pewne przeszkody.

- Podczas wielomiesięcznej pracy nad kolejnymi wersjami scenariuszy, przy konsultacjach ze scenografem czy kostiumografem, a także przy decyzjach obsadowych, coraz częściej słyszeliśmy, że jakaś kwestia związana z realizacją serialu - czy to dotycząca scenografii, dekoracji, czy innych spraw - wcale nie jest ważna, bo to tylko telenowela. W końcu pojawiła się pani Łepkowska. Po spotkaniu wiedziałyśmy już, że ona chce napisać coś zupełnie innego. I to coś nie ma nic wspólnego z naszym serialem - wyznała Ciunelis w rozmowie z "Gazetą Wyborczą".

Ciunelis nie kryje rozczarowania postawą Telewizji Polskiej i Ilony Łepkowskiej.

- Telewizja kupiła od nas 16 odcinków i storyline następnych 85, po czym zdecydowała się realizować projekt rozpisany przez panią Łepkowską na trzech kartkach, jak sama powiedziała w wywiadzie dla "Wyborczej". Nie chcę tego komentować. Jedyne, co mogłam zrobić, to wycofać nazwisko z listy twórców "Korony królów". I to zrobiłam - dodaje w wywiadzie dla "Wyborczej".

Na profilu scenarzystki "Korony królowej" pojawiło się też oświadczenie dotyczące całej sprawy, w którym tłumaczy, że telenowela to nie była jej idea.

- Naszym pomysłem jest (był) serial, który pokazuje historię w ciekawy, niebanalny sposób. Rzetelny i bogaty w emocje, bo opowiadany z perspektywy kolejnych królowych. Niestety wraz z tytułem zostało to diametralnie zmienione - czytamy na Facebooku.

W oświadczeniu znalazło się też nawiązanie do Ilony Łepkowskiej, która skrytykowała scenariusze napisane m.in. przez Ciunelis.

- Miało się tak zaczynać, jakby się wcale nie zaczynało. Nie było wiadomo, skąd się wzięła żona Kazimierza, brakowało wprowadzenia. Mnóstwo informacje przekazywano w dialogach - np. wyjaśnienie dlaczego kiedyś tam Litwini wypuścili polskich jeńców. Dodaliśmy więc pierwsze dwa odcinki, a kolejnych 16, już napisanych, poprawialiśmy, a właściwie napisaliśmy na nowo. Zdjęcia ruszyły w lipcu, w pośpiechu. Zarzuca się nam sztywność dialogów. Ciekawa jestem, co by zarzucono, gdyby zostały zrealizowane tamte dialogi z pierwszej wersji... - powiedziała Łepkowska w rozmowie z dziennik.pl.

Ciunelis uważa jednak, że Łepkowska nie powinna krytykować jej pracy skoro skorzystała z jej pomysłów i tekstu.

- Nie chcę oceniać telenoweli "Korona królów", chcę tylko bronić swojego dobrego imienia i praw osobistych, które od pół roku pani Ilona Łepkowska stale narusza, wykorzystując nasze scenariusze do swoich celów. Krytykuje naszą pracę i zarzuca braki warsztatowe. Kreuje rzeczywistość, wedle której "na podstawie poprzednich wersji byłoby jeszcze gorzej". "Promuje" swoją telenowelę jako lepszą niż pierwowzór, co jest dla mnie krzywdzące.

We wpisie scenarzystka zaznacza też, że "Korona królów" nie jest oparta na jej scenariuszu, więc słowo "pierwowzór jest nadużyciem". W wywiadzie dla "Gazety Wyborczej" powiedziała, że jedyne, co łączy te seriale to "korona" w tytule. Myślicie, że panie dojdą do porozumienia? Czy głos zabierze Telewizja Polska?

ZOBACZ TAKŻE: Łepkowska broni "Korony królów": "Hejterzy nas napędzają!"

Wybrane dla Ciebie

Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta