"Wiadomości" milczą na temat Eurowizji. Konkursowi nie poświęcono nawet sekundy
Od kilku tygodni TVP roztaczało wizję sukcesu Rafała Brzozowskiego na Eurowizji. Niestety, reprezentant Polski, zgodnie z przewidywaniami bukmacherów, nie zakwalifikował się do finału. W piątkowych "Wiadomościach" nawet się o tym nie zająknięto.
21.05.2021 21:28
W marciu poinformowano, że na 65. Konkursie Piosenki Eurowizji wystąpi Rafał Brzozowski, który wykona zakupiony od Szwedów utwór "The Ride". Ta decyzja zaskoczyła widzów, ponieważ wiele osób było przekonanych, że Polskę będzie reprezentować Alicja Szemplińska. Zwyciężczyni "The Voice of Poland" została wybrana w otwartym konkursie organizowanym przez TVP przed ubiegłoroczną, odwołaną edycją.
Stało się jednak inaczej. Postawiono na jedną z największych gwiazd TVP. Nie podano, w jaki sposób wybrano naszego reprezentanta. Pojawiły się doniesienia, że wpływ na tę decyzję mogła mieć żona Jacka Kurskiego. Prezes TVP zaprzeczył im jednak i podkreślił, że Rafała Brzozowskiego wybrał zespół ekspertów. Do dziś nie wyjaśniono, w jaki sposób obradowano oraz kto wchodził w skład tajemniczego grona.
"The Ride" spotkało się z chłodnym przyjęciem w sieci. Pod klipem na oficjalnym kanale Eurowizji pojawiło się mnóstwo negatywnych ocen. Od tego momentu zaczęły się spekulacje, czy podjęto słuszną decyzję. Zarówno bukmacherzy, jak i polscy dziennikarze muzyczni byli zgodni, że Brzozowski nie ma większych szans na finał.
Propaganda sukcesu
W obronie piosenki i wokalisty, który na co dzień jest gospodarzem "Jaka to melodia?", stanęło TVP. W jednym z wydań "Wiadomości" pojawił się materiał, w którym próbowano przekonać widzów, że Rafał Brzozowski to gwarantowany zwycięzca. Niepochlebne oceny internautów zostały kompletnie zignorowane. Telewizja Polska zaczęła regularnie emitować materiały promocyjne, również za granicą.
W jednym z wydań "Wiadomości" wyemitowano materiał pod wszystko mówiącym tytułem "Absurdalny hejt na polskiego reprezentanta". W reportażu Dominika Cierpioła przyjęto następującą narrację: piosenka Brzozowskiego została dobrze przyjęta przez wielu Polaków i widzów zza granicy.
Jako dowód pokazano wyimki z sondy ulicznej, w której przypadkowe osoby chwalą wybór reprezentanta Polski. Nikt jednak nie mówi, że "The Ride" to dobra piosenka. Za faktem, że z utworem jest wszystko w porządku, miały przemawiać też wypowiedzi czterech youtuberów. Sugerując tym samy, że ludzie zza granicy chwalą wokalistę. Co też do końca nie jest prawdą, bo opinie były i są mocno podzielone.
Jak kamień w wodę
W czwartek zaczęła się i jednocześnie skończyła przygoda Polaków z Eurowizją. Rafał Brzozowski, ku zaskoczeniu wielu osób, dał przyzwoity występ. Nie udało mu się jednak dostać o finału, a najwięcej pochlebnych opinii po występie zebrał schowany w jego cieniu chórzysta. Tak, na scenie poza prowadzącym "Jaka to melodia?" i tancerzami był jeszcze jeden wokal.
W obronie Rafała Brzozowskiego po półfinałowej imprezie stanął sam Jacek Kurski. Prezes TVP pogratulował mu występu. "Rafał, to był jeden z najlepszych występów Eurowizji 2021. Z serca ci dziękuję. Dałeś sobie radę z niesprawiedliwym hejtem. Z podziwem obserwowałem, jak wspierają cię znajomi z branży. Takiego wzajemnego wsparcia w świecie polskiego show-biznesu dawno nie było. To dobry znak" - napisał na Twitterze.
Biorąc pod uwagę dotychczasowe wsparcie, jakie otrzymywał Rafał Brzozowski ze strony "Wiadomości", mogłoby się wydawać, że w piątkowym wydaniu pojawi się jakiś materiał na ten temat. Chociażby krótka sonda uliczna, zachwalająca prezentera. Nic takiego się jednak nie stało.
Eurowizji nie poświęcono ani sekundy czasu antenowego. Nie podano wyników, nie wymieniono finalistów. Tak jakby półfinał z udziałem Rafała Brzozowskiego nigdy się nie wydarzył.