Eksperci nie dają mu szans. Rafał Brzozowski wierzy, że odniesie światowy sukces
Rafał Brzozowski poleciał do Rotterdamu, gdzie 20 maja wystąpi w półfinale Eurowizji. Jego kawałek "The Ride" spotkała się w Polsce z chłodnym przyjęciem, choć sam piosenkarz nie uważa, by krytyka była uzasadniona. Brzozowski wierzy, że jego piosenka może się stać światowym przebojem.
14.05.2021 07:10
Rafał Brzozowski jest już w Holandii, gdzie przygotowuje się do występu w Konkursie Piosenki Eurowizji. Wokalista jest bardzo zadowolony ze swojej piosenki, jednak bukmacherzy nie dają mu żadnych szans na wyjście z półfinału. Ostatnio wspomniał o tym Michał Wiśniewski, prawdziwy weteran Eurowizji.
– Michał może mieć własne zdanie. On swoją piosenkę na Eurowizji śpiewał w różnych językach i osiągnął duży sukces, ale to było wiele lat temu. Czasy się zmieniają i poszliśmy teraz za trendami światowymi i za tym, co się teraz na świecie produkuje. A teraz na topie są takie piosenki jak "The Ride" – skomentował Brzozowski w "Fakcie".
Wiśniewski jako jedyny reprezentował Polskę na Eurowizji dwa razy. W 2003 r. wyśpiewał wysokie siódme miejsce piosenką "Keine Grenzen – Żadnych granic". Ale już trzy lata później "Follow My Heart" nie zapewniło Ich Troje nawet wyjścia z półfinału.
Kiedy media zaczęły cytować krytyczną uwagę Wiśniewskiego pod adresem Brzozowskiego, lider Ich Troje wytłumaczył, że chodziło mu tylko o typowanie bukmacherów. A samego wykonawcę "The Ride" uważa za dobrego wokalistę i będzie trzymał za niego kciuki.
- Jestem przekonany, że Rafał zrobi to zacnie, godnie i dobrze. Bo jest po prostu dobrym wokalistą i do tego nic dodać, nic ująć – mówił Wiśniewski o reprezentowaniu Polski przez Brzozowskiego.
Sam Brzozowski w rozmowie z dziennikiem był bardzo pewny siebie i nie dopuszcza do siebie myśli, że skończy na ostatnim miejscu.
– Myślę, że ta piosenka ma szansę stać się przebojem nie tylko w Polsce – mówił Rafał. - Moja piosenka jest za granicą dobrze przyjmowana. To tylko w Polsce gdzieś czasem pojawia się szpileczka – stwierdził gwiazdor TVP, który nie wyklucza, że po Eurowizji wykorzysta szansę zrobienia światowej kariery.