sopot

W maju, w Sopocie, tradycyjnie odbędzie się Polsat SuperHit Festiwal. Jednak, w przeciwieństwie do wcześniejszych edycji, na scenie zabraknie kabareciarzy. Jerzy Kryszak, wielokrotny gość imprezy, zgryźliwie podsumował decyzję stacji Zygmunta Solorza.

Tegoroczny festiwal Top of the Top w Sopocie był szczególnie szeroko komentowany. Wiadomo, na ile zainteresowanie wokół imprezy przełożyło się na jej oglądalność. Wiadomo też, który koncert okazał się hitem, a który nie przypadł do gustu publiczności.

Ewa Bem już wkrótce wróci na scenę i do aktywnej działalności artystycznej. Menedżer wokalistki wyjaśnia, czemu nie wystąpiła w Sopocie.

Trzeciego dnia Top of the Top Festival 2023 na scenie pojawiła się Katarzyna Nosowska. Jej przejmujące wykonanie "Arahji" z repertuaru Kultu jest szeroko komentowane. Jednak nie to zwróciło uwagę niektórych mediów. Stawiają wokalistce kuriozalny zarzut.

Trzeci dzień Top of the Top Sopot Festival 2023 był poświęcony najbardziej lubianym piosenkom Polaków. Koncert był prawdziwym kalejdoskopem kawałków, które chętnie podśpiewywała widownia Opery Leśnej. W końcu - po poprzednich nierównych - był wieczorem cieszącym oko i ucho w najlepszym stylu.

Doda nie może doczekać się swojego występu podczas festiwalu w Sopocie. Będzie jedną z prowadzących. Zdradziła, co zrobi, aby urozmaicić swoje wejścia na scenę w roli innej niż dotychczas. Niestety, na szczegóły trzeba zaczekać.

Wielkimi krokami zbliża się sopocki SuperHit Festival. Będzie to wyjątkowa edycja, w której Polsat będzie świętował "20-lecie festiwali Polsatu w Sopocie". Impreza będzie się też skrzyła jubileuszami topowych artystów. Stacja ogłosiła, kto konkretnie wystąpi w Operze Leśnej.

Tegoroczny Top of the Top Festival przeszedł do historii. Na sopockiej scenie przez trzy dni zaprezentowała się plejada gwiazd polskiej estrady. Mimo to, impreza przyciągnęła mniejszą telewizyjną widownię niż rok temu.

Występ Kayah na tegorocznym sopockim Top of the Top Festival odbił się szerokim echem w mediach. Sama zainteresowana przyznaje, że nie poszło jej najlepiej. Zabrała głos na ten temat w "Dzień Dobry TVN".

Polsat pochwalił się wynikami oglądalności tegorocznej edycji SuperHit Festiwalu w Sopocie. W niedzielę ostatniego dnia muzycznego festiwalu przed telewizorami zasiadło 6,5 mln widzów.

Justyna Steczkowska pojawiła się w Sopocie nie bez powodu. Jej występ z Dodą był symbolicznym gestem pojednania po latach kłótni. Gwiazdy razem zaśpiewały "Znak pokoju". Uwagę przyciągały zgrabne nogi blisko 50-letniej piosenkarki. Nie obyło się też bez językowego potknięcia.

Diana Rudnik nie chodzi na imprezy show-biznesowe, nie pozuje na ściankach, nie ma jej na Instagramie. Dlatego gdy pojawiła się w Sopocie, w spektakularnej kreacji, wszystkie oczy zwrócone były właśnie na dziennikarkę.

Maneskin już samym przylotem do Polski wywołali sensację. Podczas krótkiego pobytu Włochów szeroko komentowany był niemal każdy krok i gest. W tym ten, którym oddali nagrodę od Polsatu. Wiadomo, dlaczego to zrobili.

Doda rzuciła w sobotę Operę Leśną na kolana i pokazała, że królowa jest tylko jedna. Jednak poprzednia noc wiele ją kosztowała. Rabczewska zdradziła bowiem, że zmaga się z "paranoją", która skutecznie utrudnia jej funkcjonowanie.

Podziały i segregacja na sopockim Super Hit festiwalu? Nic bardziej mylnego. Owszem, kontrola zaszczepionej i niezaszczepionej widowni na wejściu była wżmożona, ale w samej Operze Leśnej wszyscy już bawili się wspólnie jak za starych, dobrych festiwalowych czasów.