Wpadki na festiwalu w Sopocie? Kontrowersyjnych sytuacji nie brakowało
Festiwal w Sopocie to impreza z wieloletnią historią. Widzowie oglądają muzyczne popisy gwiazd na sopockiej scenie już od ponad 60 lat. W tym czasie byli świadkami wielu potknięć, skandali, afer i wpadek. Pamiętacie te najgłośniejsze?
Wpadki na festiwalu w Sopocie? Kontrowersyjnych sytuacji nie brakowało
Festiwal w Sopocie istnieje od kilku dekad. Od 2012 r. nosi nazwę Top of the Top Sopot Festival, od 2017 r. jest nadawany przez TVN. W tym roku rozpocznie się 21 sierpnia i potrwa do 24 sierpnia - oczywiście w Operze Leśnej.
W tym czasie do Sopotu zjedzie mnóstwo gwiazd (T.Love, Krzysztof Zalewski, Ørganek, Natalia Przybysz, Michał Szpak, Sylwia Grzeszczak, Margaret, Agnieszka Chylińska, Ewa Farna, Cleo, Blue Café, Kayah, Urszula, Natalia Szroeder, Michał Bajor, Alicja Majewska, Małgorzata Ostrowska, Kuba Badach, Natalia Przybysz, a to jeszcze nie wszyscy) i jeszcze więcej fanów wydarzenia. Będzie to "czterodniowe święto muzyki, podczas którego publiczność bawić się będzie do utworów najbardziej topowych wykonawców", jak czytamy na stronie imprezy.
Festiwal w Sopocie to oczywiście znani artyści i hity, które wszyscy kojarzą, ale i skandale, afery oraz wpadki. Tych ostatnich nigdy nie brakowało. Niektóre, choć wydarzyły się lata temu, wciąż żyją w pamięci widzów.
O jakie sytuacje chodzi? Które z nich pamiętacie?
Lata 70. i "Rasputin" Boney M.
Rok 1979 i Demis Roussos, który oszukiwał
1999 r. i Whitney Houston, która zmarzła nad polskim morzem
Rok 2005 i popis Mandaryny
W 2005 r. Liroy przesadził, ale w TVP tego nie pokazano
W 2005 r. widzowie Telewizji Polskiej, która emitowała Festiwal Jedynki w Sopocie, nie zobaczyli tego, co publiczność w Operze Leśnej. Może to i lepiej? Jednak o sytuacji nie zapomniano, bo uwiecznili ją fotoreporterzy. Mowa o występie Liroya, który w przypływie emocji zerwał z tancerki koszulkę. W mediach pojawiły się informacje o tym, że niespodziewanie rozebrana dziewczyna to partnerka Liroya. Artysta szybko zdementował te rewelacje. Wspomniał też o cenzurze.
"Rozliczne publikacje prasowe oraz komentarze radiowe i telewizyjne zmuszają mnie do napisania tych kilku słów. Przede wszystkim dementuję, że moja partnerka życiowa Joanna Krochmalska wystąpiła na scenie tego wieczoru. Wszelkie informacje na ten temat, które przeczytałem w prasie, są kłamstwem. Po drugie Telewizja Polska zapraszając mnie do udziału w koncercie, miała pełną świadomość mojego artystycznego image'u, więc zapowiedź zamknięcia przede mną anteny świadczy o skrajnej hipokryzji tych, którzy to mówią. Ironia polega na tym, że dzień przed moim występem, po którym zapowiedziano absolutne wyeliminowanie mnie z anteny, Telewizja Polska kajała się wobec moich starszych kolegów za cenzurę w latach PRL-u!" - oświadczył Liroy.
Rok 2021 i pocałunek Måneskin. Ale było coś jeszcze
Dwa lata temu na scenie w Sopocie pojawił się zespół Måneskin. Włosi zrobili show, nie tylko śpiewając swój hit, którym zwyciężyli w Eurowizji. Było o nich głośno, bo wokalista i muzyk pocałowali się na scenie. Później ten fragment ich występu pojawił się w mediach społecznościowych grupy. Zespół napisał o prawach LGBTQIA+ do miłości i podziękował Polsce za gościnę.
Niestety, Damiano i jego koledzy oraz koleżanka z grupy podpadli polskim wykonawcom, z którymi ponoć Włosi nie chcieli się integrować.