Natalia Nykiel w stylowej mini. Błyszczała na sopockiej scenie
Natalia Nykiel wzięła udział w wyjątkowym koncercie. Wybrała z tej okazji szczególną stylizację. Zobaczcie, jak wyglądała w Operze Leśnej.
Natalia Nykiel w stylowej mini. Błyszczała na sopockiej scenie
Natalia Nykiel była jedną z gwiazd tegorocznego festiwalu Top of the Top w Sopocie. Na scenie występowała kilkukrotnie i podkreśliła, że to dla niej szczególna impreza i szczególny moment. Na sopockiej scenie świętowała 10-lecie pracy artystycznej. W Operze Leśnej miała spore pole do popisu i chętnie z niego skorzystała. Wystąpiła też w finałowym, czwartkowym koncercie. Zobaczcie, jak się prezentowała.
Nykiel królowała w Sopocie
Natalia Nykiel należała do tej grupy gwiazd, które zabawiły w tym roku w Sopocie najdłużej. Podobnie jak Kayah, Ania Karwan czy Mery Spolsky, wystąpiła na scenie kilkukrotnie.
Niewątpliwie szczególnym momentem festiwalu był jej jubileusz. Trzeciego dnia imprezy miała okazję zaśpiewać krótką wiązankę swoich przebojów i dać imponujące taneczne show.
Zaśpiewała klasyk Republiki
Ostatniego dnia festiwalu wystąpiła jednak w znacznie bardziej stonowanej odsłonie. Tematem przewodnim były "magic words", czyli magiczne słowa - a więc, jak zasygnalizował Maciej Stuhr, piosenki z tekstem.
Znaczącym tekstem. Nykiel w udziale przypadło wykonanie jednego z najważniejszych utworów Republiki - "Moja Krew".
Szczególny występ
Młoda piosenkarka poradziła sobie z zadaniem śpiewająco. Utwór wykonała z powagą, ale i sporym ładunkiem emocjonalnym. Niewątpliwie - i dla niej miał duże znaczenie.
Wyglądała zjawiskowo
Wrażenie zrobiło jednak nie tylko wykonanie piosenki, ale stylizacja, w której wystąpiła Natalia. Na scenie pojawiła się w skrzącej się króciutkiej mini odsłaniającej ramiona, w wariacji na temat republikańskich kolorów - nie czarno-białej, ale czarno-srebrnej.
Festiwalowy look
Warto było zwrócić uwagę też na detale stylizacji, a szczególnie na makijaż i kroplę "krwi" spływającej z oka wokalistki. Trzeba przyznać, że tego wieczora prezentowała się elegancko, a jednocześnie drapieżnie i zmysłowo.
Jak wam się podobała? Oglądaliście sopocki festiwal?