Justyna Steczkowska na Polsat SuperHit Festiwal zaśpiewała z Dodą. Wyglądała rewelacyjnie
Justyna Steczkowska pojawiła się w Sopocie nie bez powodu. Jej występ z Dodą był symbolicznym gestem pojednania po latach kłótni. Gwiazdy razem zaśpiewały "Znak pokoju". Uwagę przyciągały zgrabne nogi blisko 50-letniej piosenkarki. Nie obyło się też bez językowego potknięcia.
22.05.2022 11:41
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Doda zrobiła w Sopocie show z okazji 20-lecia pracy na scenie. 38-letnia gwiazda wystąpiła z innymi znanymi wokalistami, których zaprosiła do udziału w wyjątkowym koncercie. Pojawili się Michał Wiśniewski czy Beata Kozidrak. Ale to wspólny występ z Justyną Steczkowską wzbudził najwięcej emocji. Blisko 50-letnia piosenkarka i jej młodsza koleżanka od lat toczyły przecież spory. Ale teraz koniec z tym.
Steczkowska zaśpiewała razem z Dodą "Znak pokoju". Panie pokazały nie tylko skale swoich fantastycznych głosów, ale i doskonałe figury. Obie pojawiły się na sopockiej scenie w różowych kreacjach.
Dorota Rabczewska postawiła na kusy top z długimi rękawami i obszerną spódnicę, Justyna Steczkowska miała na sobie długą sukienkę z rozcięciami, które odsłaniały jej zgrabne nogi. Obie prezentowały się nienagannie.
Zobacz także
Jednak nie obyło się bez małej wpadki. Po wspólnym koncertowaniu Steczkowska poprosiła publiczność, by przekazała sobie znak pokoju. Pomyliła wtedy Sopot z Opolem, drugim polskim miastem kojarzonym z festiwalami. Publiczność zareagowała śmiechem, a gwiazda szybko się poprawiła. Z potknięcia śmiała się, przytulając Dodę. To się nazywa pojednanie!
Oglądaliście? Jak wrażenia?