Oglądając pierwszy odcinek drugiego sezonu "Belfra", miałem w głowie słowa Edwarda Miszczaka, który tłumaczył, dlaczego serial nie pojawi się na antenie TVN. Dyrektor programowy stacji stwierdził, że to format "zbyt umoczony w życiu” dla telewidzów. Świetnie przedstawił problem, z którym boryka się wielu polskich producentów telewizyjnych. Najwyraźniej uważają, że jeżeli ich widz nie jest idiotą, to na pewno osobą mocno ograniczoną. Polecam odrobić lekcję u "Belfra" i przekonać się, jak zrobić rewelacyjny serial, ufając inteligencji swoich odbiorców.