"Gra o tron" sezon 5.: Nic nie wiesz, widzu [RECENZJA DVD]

"Gra o tron" sezon 5.: Nic nie wiesz, widzu [RECENZJA DVD]
Źródło zdjęć: © getty

09.05.2016 11:32

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

"Gra o tron" nie jest zwykłym serialem, ale telewizyjnym fenomenem. Nie bez przyczyny śledzą go miliony widzów na całym świecie. Nakręcona z epickim rozmachem produkcja wciąż zaskakuje i intryguje, rozbudzając wyobraźnię fanów. Ci prześcigają się w domysłach, jak dalej potoczą się losy bohaterów. Twórcy wciąż podgrzewają atmosferę, uśmiercając kolejnych ulubieńców publiczności. Jednak to, co wydarzyło się w 5. sezonie "Gry o tron", przerosło wszelkie oczekiwania!

Nadchodzące zmiany zapowiedział plakat promujący kolejną serię, na którym widnieje Tyrion wpatrzony w lecącego nad nim smoka. W kolejnych odcinkach hitu rozkład sił zdecydowanie się zmienia. Nie brakuje nowych sojuszy, zasadzek i zdrad. Na polu bitwy pojawiają się debiutanci, którzy wprowadzają do przestawionego świata wiele zamętu. Jedni szukają zemsty, inni działają w imię siły wyższej. A co wydarzy się w życiu dobrze znanych postaci?

Cersei zrobi wszystko, aby utrzymać władzę w Królewskiej Przystani. Butna królowa przekona się boleśnie, że czas Lannisterów przemija, gdy do głosu dojdzie niebezpieczna sekta. Niczego nieświadomy Jaimie wyruszy na sekretną misję, a jego zbiegły brat odkryje nowy życiowy cel. Jon Snow będzie starał się pogodzić obowiązki w Straży Nocnej ze służbą na rzecz Stannisa. Arya trafi do Braavos, gdzie znajdzie drogę do Domu Czerni i Bieli. Tam rozpocznie szkolenie, które na zawsze zmieni jej oblicze. Tymczasem Daenerys będzie musiała stawić czoła zamaskowanym buntownikom sprzeciwiającym się jej władzy.

To właśnie w 5. sezonie pokazano chyba najbardziej spektakularną bitwę w historii serialu,a może i małego ekranu. Armia, z którą musieli zmierzyć się bohaterowie, potwierdza, że "zima zbliża się wielkimi krokami". Ale to wcale nie starcie, dosłownie nie z tego świata, wywołało najwięcej emocji. Ostatni odcinek to istna wojna nerwów zwieńczona krwawym finałem. Śmierć zbiera żniwo i znów nikt nie jest bezpieczny.

5. sezon "Gry o tron" obfituje w zwroty akcji godne najlepszych dreszczowców. Warto przekonać się o tym na własne oczy.

Wydanie DVD:
Wydanie DVD 5. sezonu serialu "Gry o tron" ukazało się nakładem Galapagos. Trzeba przyznać, że dystrybutor zadbał o najmniejszy szczegół. Już sam wygląd opakowania zestawu robi wrażenie. Papierowa okładka z błyszczącymi ornamentami z daleka przypomina książkę. Po jej zdjęciu naszym oczom ukazuje się jeszcze bardziej imponujące twarde opakowanie w kolorze starego złota. Chropowate, popękane wykończenie postarza całość. Mamy wrażenie, jakby w naszych rękach znalazło się dzieło sięgające dawnych czasów. Dopiero we wnętrzu drugiej okładki znajduje się właściwe opakowanie DVD, do jakiego jesteśmy przyzwyczajeni.

Na pięciu płytach znalazło się 10 odcinków, które oglądać można w wersji oryginalnej z polskimi napisami lub lektorem. Oprócz standardowych komentarzy twórców oraz aktorów do części odcinków dołączono również trwające ponad dwie godziny materiały dodatkowe.

⦁ Nowi bohaterowie i lokalizacje: 7-minutowy klip przenosi nas do Alkazar w Sewilli. Ten sławny pałac królewski, którego początki sięgają XI wieku, stał się miejscem akcji części z prezentowanych wydarzeń. Malownicza rezydencja jest domem Martellów. Przewodzi im Doran - starszy brat brutalnie zabitego Oberyna. Tu mieszkają trzy córki zmarłego bohatera, zwane Sand Snakes, ale także jego ukochana czekająca, by móc się zemścić na mordercach. Oprócz tych barwnych postaci, mamy szansę poznać najbardziej tajemniczego bohatera 5. sezonu, czyli Wielkiego Wróbla. Zaglądamy także do Domu Czerni i Bieli - świątyni wielu bogów, która odgrywa w tym sezonie istotną rolę.

⦁ "Gra o tron" - kulisy prawdziwej historii: ten wyjątkowy suplement składa się z dwóch części trwających w sumie 40 minut. Możemy z nich dowiedzieć się o inspiracjach George'a R.R. Martina XV- wieczną Anglią. Okazuje się, że pierwowzorów kojarzonych z serialu postaci należy szukać wśród znanych m.in. z Wojny Dwóch Róż rodów Lancasterów i Yorków. Autor książki i historycy odkrywają nieznane oblicze hitu, porównując bohaterów do ich realnych odpowiedników. Ten zaskakujący i zarazem interesujący dodatek pokazuje hit z zupełnie nowej strony.

⦁ Dzień z życia: produkcja serialu to prawdziwe wyzwanie. Z każdym sezonem zwiększa się liczba lokalizacji, w których kręcone są zdjęcia do kolejnych odcinków. Dzięki 25-minutowemu wideo możemy zajrzeć za kulisy jednego z dni zdjęciowych 5. sezonu "Gry o tron". Jak ekipa radzi sobie, koordynując pracę członków obsady jednocześnie w trzech krajach - Hiszpanii, Chorwacji i Irlandii? Materiał bonusowy potwierdza, jak wielkim przedsięwzięciem jest realizacja każdego z odcinków. Już wiadomo, dlaczego na premierę każdego następnego sezonu serialu musimy czekać blisko rok. Po obejrzeniu tego dodatku żaden fan nie będzie więcej na to narzekał.

⦁ Anatomia odcinka "Miłosierdzie matki": blisko półgodzinny klip ujawnia kulisy realizacji finałowego odcinka 5. sezonu "Gry o tron". Mamy okazję zobaczyć część scen, jeszcze zanim dodano do nich efekty specjalne. Zabawnie jest widzieć, jak serialowa Daenerys Targaryen zamiast potężnego smoka dosiada o wiele mniej spektakularną atrapę. Końcowy efekt, który oglądamy potem na ekranie, dopełniła często zapierająca dech w piersiach scenografia. Tak było zwłaszcza w przypadku Domu Czerni i Bieli, który zdobią nieprzypadkowe, jak mogłoby się wydawać, twarze. Ale to nie wszystko! Twórcy i aktorzy zdradzają, jak wyglądała praca nad pilnie strzeżonym finałem serii. Ten dodatek specjalny warto obejrzeć zaraz po ostatnim odcinku, by dowiedzieć się więcej o przeznaczeniu bohaterów serialu.

⦁ 4 sceny niewykorzystane: standardowy dodatek, na który zawsze czekają widzowie

Wersja DVD 5. sezonu "Gry o tron" spełni oczekiwania najbardziej wybrednych fanów serialu. Nawet brak polskich napisów czy lektora w materiałach dodatkowych nie jest w stanie zepsuć dobrego wrażenia.

Ocena: 10/10

Komentarze (0)