Cloak & Dagger – tak się robi seriale o superbohaterach. Widzieliśmy pierwsze odcinki

Seriale o komiksowych herosach pojawiają się jak grzyby po deszczu, niestety ilość nie idzie w parze z jakością. Na szczęście co jakiś czas trafia się chlubny wyjątek, który na platformie Showmax przybrał właśnie formę "Cloak & Dagger".

Aubrey Joseph i Olivia Holt zagrali role tytułowe
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe

Komiksowe korzenie Płaszcza i Sztyletu sięgają 1982 r. Postacie o tych pseudonimach debiutowały w serii o Spider-Manie i nie ma co ukrywać, że 36 lat później nie są pierwszo- czy nawet drugoligowymi superbohaterami Marvela. Poświęcenie im całego serialu wydaje się być bardzo ryzykownym posunięciem, choć patrząc na casus "Strażników galaktyki" decyzja władz stacji ABC o sfinansowaniu "Cloak & Dagger" nie jest już taka niezrozumiała.

Pomijając całe zaplecze i stronę biznesową przedsięwzięcia, nowy serial sygnowany logiem Marvela zapowiada się na świetną produkcję nie tylko dla miłośników komiksów. Jestem po obejrzeniu dwóch pierwszych odcinków (pierwszy wylądował dziś na platformie Showmax) i porównując je z ostatnimi wyczynami Netfliksa ("Iron Fist", "Defenders", drugi sezon "Jessica Jones"), "Cloak & Dagger" bije na głowę o wiele popularniejszych bohaterów, odchodząc od utartych schematów i eksplorując nowe tematy.

Obraz
© Materiały prasowe

"Cloak & Dagger" to historia dwójki nastolatków, którzy w prologu są przedstawieni jako skrajne przeciwieństwa. Tandy Bowen (Olivia Holt)
pochodzi z dobrego domu, uczęszcza na lekcje baletu i zabiega o uwagę wiecznie zapracowanego ojca. Tyrone Johnson (Aubrey Joseph) został początkowo ucharakteryzowany na dziecko ulicy – czarnoskóry chłopak włamuje się do samochodu i kradnie radio, zanosząc łup starszemu bratu. Chwilę później zaczynają uciekać przed policją.

W prologu widzimy ich jako kilkulatków, a kiedy następuje spodziewany przeskok w czasie, gdy Tandy i Tyrone są już nastolatkami, scenarzyści serwują nam pierwszą niespodziankę. Nie zagłębiając się w szczegóły fabularne, dość powiedzieć, że "Cloak & Dagger" nie jest banalną opowiastką o mieszkańcach dwóch różnych światów, których łączy wspólny mianownik pod postacią supermocy.

Główni bohaterowie są świetnie zarysowani, można się wczuć w ich dramat i zrozumieć motywacje. To nie jest historia typu "od zera do bohatera" – kiedy nastolatkowie z własnymi, bardzo poważnymi problemami i przeżytą traumą zostają obdarzeni niezwykłymi zdolnościami, powoli dochodzą do siebie i zaczynają zadawać zrozumiałe pytania.

Obraz
© Materiały prasowe

Tutaj nie ma miejsca na maski, spandeksowe peleryny i łapanie zbiorów w imię sprawiedliwości, do czego przyzwyczaiły nas tradycyjne historie o superbohaterach. Zamiast tego dostajemy intrygujący dramat o nastolatkach, którzy próbują walczyć z demonami z przeszłości. Mierzą się z normalnymi problemami ludzi w swoim wieku: odrzuceniem, alkoholizmem rodziców, narkotykami, wybuchami agresji. Supermoce i głębsza intryga schodzą na drugi plan (przynajmniej na początku), co stanowi ogromną zaletę serialu.

Obraz
© Materiały prasowe

Nietypowe podejście do gatunku superhero potęguje narracja. Momentami bardzo senna, wręcz zmysłowa, akcentująca dramaty rozgrywające się w głowach głównych bohaterów. W pilocie uderzyło mnie wyraziste wykorzystywanie piosenek nie jako tła dla ukazanych wydarzeń, ale integralnej części narracji. Bohaterowie milkną, robią swoje, a przebijające się utwory w połączeniu z pracą kamery sprawiają wrażenie teledysku.

To tylko jeden z zabiegów, który stanowi o sile i wyjątkowości "Cloak & Dagger" w zestawieniu z innymi przedstawicielami gatunku. Joe Pokaski, twórca serialu, to doświadczony scenarzysta i producent ("Herosi", "Daredevil"), który obrał bardzo ciekawy kierunek. Decydując się na kolejny serial o nastoletnich superbohaterach udało mu się uniknąć błędów twórców podobnych tematycznie "The Gifted" i "Runaways". Po obejrzeniu dwóch odcinków nie śmiem nazywać "Cloak & Dagger" nową jakością czy przełomem w gatunku, jednak już teraz widać zadatki na świetną historię z niebanalnym podejściem do wyświechtanego tematu. Czekam na dalszy ciąg.

Obejrzyj: Netflix znów zapłacił mniej kobiecie. Skandal płacowy w "The Crown"

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło artykułu: WP Teleshow

Wybrane dla Ciebie

Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta