Gdy zobaczyła pytanie, postanowiła zaufać swojej intuicji. Niestety, zgubiła ją pewność siebie. Zawodniczka musiała pożegnać się z walką o główną wygraną.
Pierwszy zawodnik szedł jak burza, by wysypać się na prostym pytaniu geometrycznym za 20 tys. zł. A wystarczyła chwila namysłu i dokładne przeczytanie odpowiedzi.
Duży stres i wątpliwości sprawiły, że Elżbieta Podgórny już na początku gry pozbawiła się pomocy w postaci kół. Ostatecznie rozgrywka nie skończyła się najgorzej.
Widzowie kolejnego odcinka "Milionerów" byli świadkami wielkiej wygranej, ale i ogromnej porażki. Studentka z Krakowa nie będzie najlepiej wspominać tego odcinka.
Było naprawdę blisko. Uczestniczka miała szansę na milion, ale zamiast ryzyka wybrała zdrowy rozsądek i... sporą kwotę. Czy jej następca zawalczy o główną wygraną?
Uczestniczka szła przez program jak burza i natknęła się na równanie z dwiema niewiadomymi. Rzeczywiście było tak proste? Internauci w mig je rozwiązali.
Maria Romanek, emerytowana nauczycielka języka polskiego z Bieszczad wygrała milion złotych w teleturnieju TVN. Na co wyda te zawrotną sumę? Jak sama zdradza, na prezenty dla dzieci, nową kuchnię i podróże. Planuje też podzielić się z innymi. My zapytaliśmy warszawiaków, na co wydaliby okrągły milion.
O Marii Romaniuk zrobiło się głośno zaraz po tym, jak w środowym odcinku wygrała główną nagrodę. Kto uważnie obserwował popularny teleturniej, ten mógł zauważyć, że pani Maria, którą pokochała cała Polska, pojawiła się już wcześniej w programie.
W czwartkowym programie "Dzień Dobry TVN" gościem była pani Maria Romanek, która w środowym odcinku "Milionerów" zgarnęła główną wygraną. Jak się czuje jako milionerka i co zrobi z pieniędzmi, opowiedziała w "śniadaniówce".
Wiadomo, każdy jest najmądrzejszy na własnej kanapie przed telewizorem. I wszyscy wtedy jesteśmy znawcami ekonomii, geografii, polityki oraz astronautyki. Ale ostatnie pytanie o milion naprawdę nie było aż tak trudne!
Przez 19 lat Hubert Urbański przeczytał 17 pytań o milion złotych i tylko na dwa uzyskał właściwe odpowiedzi. Po ostatnim odcinku, w którym Maria Romanek została drugą "Milionerką", pojawiają się głosy, że jej pytanie było wyjątkowo łatwe. A jak było w poprzednich edycjach?
Maria Romanek, emerytowana nauczycielka języka polskiego z Bieszczad, we wczorajszym odcinku fantastycznie poradziła sobie z pytaniami Huberta Urbańskiego. Już tylko cztery kroki dzielą ją od głównej wygranej.
Znów nie poznaliśmy zwycięzcy głównej nagrody. Ostatnia zawodniczka jest jednak na dobrej drodze, by w kolejnym odcinku wyjść ze studia z milionem złotych.
Hubert Urbański ujawnił niedawno w krótkiej reklamie, że po raz drugi w historii polskiej edycji "Milionerów" padła główna wygrana. Po czwartkowym odcinku wiele wskazuje na to, że zwyciężczynią okaże się Agata Kubik z Warszawy.
A miało być tak pięknie. Eliminacje poszły jej rewelacyjnie. Jako jedyna poradziła sobie z konkurencją "kto pierwszy, ten lepszy". Niestety, każde kolejne pytanie coraz bardziej pogrążało przerażoną uczestniczkę.
Już niebawem widzowie poznają nowego milionera. Po raz drugi w historii programu Hubert Urbański wręczył czek na milion złotych. TVN nie mógł się powstrzymać i już pochwalił się tą informacją. Kto rozbije bank?