Trwa ładowanie...

"Kiedy Pani wygrała, reżyserka płakała". Pani Maria rozbiła bank w "Milionerach"

W czwartkowym programie "Dzień Dobry TVN" gościem była pani Maria Romanek, która w środowym odcinku "Milionerów" zgarnęła główną wygraną. Jak się czuje jako milionerka i co zrobi z pieniędzmi, opowiedziała w "śniadaniówce".

"Kiedy Pani wygrała, reżyserka płakała". Pani Maria rozbiła bank w "Milionerach"Źródło: stopklatka, fot: tvn
dqirc2c
dqirc2c

Okazuje się, że okres, w którym pani Maria musiała utrzymać w tajemnicy to, że wygrała główną nagrodę, był najlepszym czasem. Z pewnością spokojniejszym. Po emisji środowego odcinka zaczął się szał.

Nowa "Milionerka" przyznała się również do tego, że zawsze chciała wziąć udział w teleturnieju, tylko nie we wszystkich czułaby się dobrze. Czymś, co ją stresuje jest udzielanie odpowiedzi na czas, stąd udział np. w programie "Jeden z Dziesięciu" był na samym początku wykluczony, a w "Milionerach" można odpowiadać na spokojnie. – Oglądałam "Milionerów" i na wiele pytań znałam odpowiedź – mówiła w porannym programie.

Jeden z prowadzących zapytał: - Ile farta, ile wiedzy? Pani Maria powiedziała, że na wiele pytań znała odpowiedź, ale… z tym za pół miliona zaryzykowała. Jak się okazuje, opłacało się.

dqirc2c

No i pytanie, które zadają sobie teraz wszyscy, czyli:* Na co wyda milion?* - Trochę prezentów moim dzieciom zrobię, bo są wspaniałe. W ogóle uważam, że moje dzieci są największą wygraną. Wszystkie już są dorosłe, są po studiach. Są wspaniałe i cudowne. Wspierają mnie. Każdemu bym życzyła takich dzieci, więc muszę im troszeczkę prezentów zrobić. Tak jak już mówiłam, zrobię sobie kuchnię. Nareszcie będę mieć zmywarkę. To mi się bardzo przyda. Pojadę do Gruzji. I Ankę wczoraj zapytałam o Paryż, więc myślę, że Paryż też. Na takie przyjemności trochę sobie zostawię - wyznała w porannym programie pani Maria i dodała: - *Naprawdę sporą kwotę rozdam. * I chciałabym tu, z tego miejsca prosić wszystkich, żeby zajrzeli na stronę siepomaga. Istnieją ludzie, którzy liczą każdy grosz i jest im ciężko, ale są ludzie, który naprawdę mogliby pomóc, a tam widać, jak dużo ludzi potrzebuje pomocy.

Dorota Wellman zdradziła, że udział wzruszył nawet osoby odpowiedzialne za produkcje. - Kiedy Pani wygrała, reżyserka płakała. Chajzer natomiast skwitował i zakończył podkreślając, że jest szczęśliwy, że to właśnie Pani Maria wygrała główną nagrodę.

dqirc2c
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dqirc2c