Kopenhaga i medyczna marihuana. Nowy odcinek "Milionerów" zaskoczył widzów
Gdy zobaczyła pytanie, postanowiła zaufać swojej intuicji. Niestety, zgubiła ją pewność siebie. Zawodniczka musiała pożegnać się z walką o główną wygraną.
09.04.2018 | aktual.: 10.04.2018 17:42
Pierwszą uczestniczką została Anna Małysa, która przyjechała z Kopenhagi. Ta rozmowna, radosna i ekspresyjna uczestniczka miała jednak problemy ze stresem i pewnie dlatego chciała skorzystać z pierwszego koła ratunkowego już przy drugim pytaniu: "Co pada, kładzie się i ściele". Ostatecznie jednak podała prawidłową odpowiedź, "cień", koło ratunkowe przydało się do pytania za 10 tys. zł.
Anna zapytała widownię, o zwolenników teorii, którzy wierzą, że światem rządzą reptilianie. Aż 60 proc. osób z publiczności podpowiedziało jej poprawną odpowiedź, a ona sama poczuła się pewniej w roli gracza i pewnie dlatego nie skorzystała z pozostałych kół ratunkowych.
A szkoda. Bo choć miała wątpliwości przy pytaniu za 40 tys. zł (kto był drugim królem Polski), podała niewłaściwą odpowiedź.
Błąd uczestniczki był szansą dla kolejnego gracza. A został nim Jan Brykczyński z Warszawy, filozof i fizyk, który propaguje zdrowy styl życia i ... medyczną marihuanę. Jan okazał się pewnym siebie i nieco ekscentrycznym graczem. Niestety, nie zdążyliśmy poznać go lepiej, bo program dobiegł końca po drugim pytaniu.
Hubert zapytał go o to, co trenuje początkujący narciarz. Jan nie omieszkał wspomnieć, że lubi snowboard, a przed nim uczył się jazdy na nartach. Nic zatem dziwnego, że pytanie nie stanowiło dla niego problemu i w ten sposób zdobył gwarantowany tysiąc zlotych.
Jan nas zaciekawił i zaintrygował. Nie możemy doczekać się kolejnego odcinka. Do miliona zostało mu dziesięć pytań.