W piątek 4 lutego Magdalena Ogórek prowadziła poranny program "Minęła 8", w którym dyskutowała z zaproszonymi politykami. Jednym z nich był Artur Łącki z PO, który wdał się z nią w słowne przepychanki. W pewnym momencie prezenterka dopiekła mu ciętą ripostą, a kilka minut później wygłosiła tyradę, w której jak lwica broniła prezesa Orlenu.