magdalena ogórek(strona 6/6)

Magdalena Ogórek to jedna z największych gwiazd TVP Info. W prowadzonym przez siebie programie "W tyle wizji" postanowiła wypowiedzieć się o Hannie Lis. Dość powiedzieć, że dziennikarka nie ma o niej najlepszego zdania. Padły nawet oskarżenia.

Podobnie jak w poprzednich latach i w tym roku dziennikarze TVP Info nagrali kolędę, która od środy będzie emitowana na informacyjnym kanale TVP. Niektórzy z nich pokazali przy tej okazji swoje muzyczne talenty.

Magdalena Ogórek postanowiła cofnąć się w czasie i pokazać fanom zdjęcia z prywatnego albumu. To nie lada gratka, bo prezentuje na nich styl zgoła inny, do którego przyzwyczaiła widzów w ostatnich latach.

Słowa Ryszarda Terleckiego, który porównał logo Strajku Kobiet do symboli Hitlerjugend i SS, skomentowała Magdalena Ogórek. Prezenterka nie ukrywała, że nawet ją przerosła narracja wicemarszałka Sejmu. - Brak historii w szkołach może też owocować niezrozumieniem pewnych kwestii - przyznała w programie na żywo. Chwilę później te słowa jednak złagodziła.

Jarosław Jakimowicz wyrasta na nową gwiazdę Telewizji Polskiej. Władze TVP powierzyły mu prowadzenie drugiego programu. Celebryta współprowadzi "W kontrze" razem z Magdaleną Ogórek.

Dyrektor Telewizyjnej Agencji Informacyjnej poinformował o zmianach, jakie w obliczu zagrożenia epidemią koronawirusa trzeba było wprowadzić w niektórych formatach. Padło pytanie o przyszłość programu Magdaleny Ogórek.

Odmienne poglądy polityczne wzmagają emocje. Nic dziwnego, że w programach dotyczących zagadnień politycznych czasem aż wrze. Tym razem jednak uczestnik debaty posunął się do przemocy. Prowadzący poprosili go o wyjście i nie pozwolili na wypowiedź. Kopanie gości to za wiele.

Goście "Studio Polska" zabrali głos w sprawie osób homoseksualnych i sobotniej Parady Równości. Prowadzący nie reagowali na obraźliwe określenia.

Dziennikarka zamieściła zdjęcia kandydatki na prezydenta RP, która chwali się w mediach społecznościowych, jakie marki lubi najchętniej. Przy okazji wytyka Telewizji Polskiej hipokryzję.

Program dziennikarki "W tyle wizji" wzbudza wiele emocji. Ostatnio na antenie doszło do dziwnej sytuacji po tym, jak zadzwonił niejaki Andrzej z Rybnika.