Magdalena Ogórek na prezentację ramówki TVP wybrała nietypową i bardzo drogą torebkę
Lubi luksusowe marki
Magdalena Ogórek słynie z zamiłowania do luksusowych marek. Często możemy zobaczyć, że stawia na stylizacje, które kosztują krocie. Torebki też do tanich nie należą. Podczas prezentacji jesiennej ramówki TVP też trzeba było wypaść szykownie. I tym razem Ogórek zadbała, by odpowiednio uzupełnić strój o dodatki.
Czerwony w roli głównej
Na pierwszy rzut oka można by powiedzieć, że Ogórek wygląda skromnie. Prosta, czerwona spódniczka z dziewczęcym zakończeniem i beżowa, koronkowa bluzka – stylizacja godna i obiadu u teściowej i – jak widać – czerwonego dywanu. Pewnie gdyby spojrzeć na metki tych rzeczy, już tak skromnie by nie było. A uwagę zwróciła jeszcze torebka.
Kosztowny dodatek
Ogórek ma bogatą kolekcję luksusowych torebek, co dobrze wiedzą ci, którzy np. obserwują jej profil na Instagramie. Z tej kolekcji postanowiła wybrać tym razem torebkę marki Miu Miu. Nie jest to tanie cudo. W sklepie internetowym marki można z łatwością sprawdzić, że ten model kosztuje dokładnie 950 euro. W prostym przeliczeniu na złotówki będzie to ponad 4 tys.
Stylowo?
Jedno trzeba przyznać – Ogórek jest konsekwentna, jeśli chodzi o styl. Nie ukrywa swojego zamiłowania do markowych rzeczy. Jednym się to podoba, inni otwarcie punktują, że jako dziennikarka nie powinna świecić markami – szczególnie na Instagramie.
Afera o metki
Ostatnio uwagę zwróciła na to m.in. Hanna Lis, która we wpisie na Twitterze wytknęła dziennikarce TVP, że oznacza na zdjęciach luksusowe marki, co jest ich promocją. Zauważyła przy tym, że właśnie za coś takiego usunięto z TVP Joannę Racewicz. - Przypomnijcie mi: za co Aśka Racewicz straciła pracę w TVP? Było coś o lokowaniu produktu na Instagramie, o ile dobrze kojarzę...? Może @KurskiPL pamięta? To jak to działa? Lepszy sort może? – pisała Lis. TVP wydała nawet oświadczenie w tej sprawie.
Prywatna własność
„W związku z ostatnią publikacją w mediach społecznościowych, kierownictwo programów publicystycznych TVP i TAI przypomniało wszystkim pracownikom i współpracownikom o konieczności przestrzegania zasad etyki dziennikarskiej, obowiązujących pracowników i współpracowników Telewizji Polskiej. Dotyczą one w szczególności unikania jakichkolwiek sytuacji, które mogłyby budzić podejrzenie o jakiekolwiek działania promocyjne w kontekście programów i marki TVP. Należy podkreślić, że wszystkie ubrania i dodatki, w których Magdalena Ogórek prezentuje się w mediach społecznościowych, są jej prywatną własnością, zostały kupione przez nią i nie są elementem współpracy promocyjnej z jakimikolwiek podmiotami” – czytaliśmy w oświadczeniu. Telewizja dodała jeszcze, że „Pani Magdalena Ogórek została pouczona o ścisłej konieczności ich stosowania i przeprosiła za działania, które mogą budzić najmniejsze podejrzenia ich naruszania".