Krępująca sytuacja na wizji. Ogórek sama prawie się popłakała
Jarosław Jakimowicz wydał na wizji oświadczenie ws. doniesień Piotra Krysiaka i afery gwałtu "gwiazdy publicystyki TVP Info". Ledwo powstrzymywał łzy. Pocieszała go Magdalena Ogórek, współprowadząca program "W kontrze".
23.01.2021 12:15
Dziennikarz Piotr Krysiak ujawnił sprawę gwałtu na jednej z uczestniczek konkursu Miss Generation w lutym 2020 r. Gwałcicielem miała być "gwiazda", mocno związana z TVP Info. Choć w swoim wpisie na FB Krysiak nie wskazał sprawcy z imienia i nazwiska, w sieci pojawiły się spekulacje, że może chodzić o Jarosława Jakimowicza. Aktor wydał oświadczenie, w którym podkreślił, że jest niewinny. Zapowiedział też, że sprawa trafi do sądu i prokuratury, a Krysiaka oskarży o naruszenie swoich dóbr osobistych.
Prowadzący program "W kontrze" wydał też oświadczenie na antenie TVP Info. Ponownie odrzucał wszelkie oskarżenia. Mówił, że sprawa odbija się na jego rodzinie i z trudem powstrzymywał łzy.
Obok niego siedziała współprowadząca program Magdalena Ogórek. Dziennikarka wydawała się poruszona całą sytuacją i też sprawiała wrażenie, jakby miała zaraz się prozpłakać.
ZOBACZ TEŻ: Nowe twarze TVP
Kiedy Jakimowicz wspomniał o zniszczeniu życia jego rodziny, Ogórek postanowiła dodać mu otuchy. - Na szczęście dostałeś też dużo wsparcie. To wsparcie jest ważne w takim trudnym momencie - mówiła załamanym głosem, jednocześnie próbując położyć rękę na ramieniu Jakimowicza.
Całość trwała około trzech minut. Po skończeniu oświadczenia przez Jakimowicza Ogórek przeszła do tematów zaplanowanych na to wydanie programu, zaczynając: "Drodzy Państwo, teraz czas na oddech...". Jednak w jej głosie wciąż było wyczuwalne przygnębienie.