maciej orłoś(strona 2/5)

Maciej Orłoś nie spuścił miłosiernie kurtyny milczenia nad obraźliwymi słowami Jarosława Kaczyńskiego wypowiedzianymi w Sejmie. Nie ma wątpliwości, że prezes, jako żarliwy katolik, powinien uderzyć się w pierś. "Oczernił pan człowieka" - mówi prezenter w mediach społecznościowych.

Maciej Orłoś w sprawie Telewizji Polskiej potrafi formułować ostre sądy. Apelował, by z powodu współpracy z TVP zrezygnować z organizacji Krajowego Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu oraz z Sylwestra Marzeń w Zakopanem. Ostatnio wypowiedział się m.in. na temat publicznych przeprosin Danuty Holeckiej.

Maciej Orłoś ma być jedną z twarzy nowej TVP. Uważa, że warunkiem koniecznym dla odbudowania wiarygodności stacji muszą być zwolnienia wśród starej ekipy i to na dużą skalę. Nie wyobraża sobie dalszej obecności takich gwiazd jak Danuta Holecka. Mówi także o twórcach niesławnych "pasków grozy".

Telewizją Polską wstrząsnęła niedawno fala odejść dziennikarzy, którzy z publicznym nadawcą związani byli przez lata rządów Prawa i Sprawiedliwości. Głos w sprawie zabrał Maciej Orłoś, były pracownik TVP. Telewizję publiczną określił jako "pisowską szczekaczkę".

Maciej Orłoś należy do osób, które w sprawie Telewizji Polskiej potrafią formułować ostre i jasne sądy. W maju apelował, by z powodu współpracy z TVP zrezygnować z organizacji Krajowego Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu. Teraz nie wyobraża sobie Sylwestra Marzeń w Zakopanem w TVP.

Maciej Orłoś swego czasu prowadził "Teleexpress" w TVP1. Mimo że nie pracuje już dla telewizji, chętnie komentuje wydarzenia polityczne, które mają miejsce w naszym kraju. Tym razem było podobnie. W wulgarnych słowach zwrócił się do polityków PiS-u i Suwerennej Polski.

- Nie mogę przecież wrócić po tylu latach do Teleexpressu, jakby nic się nie stało, ale wyobrażam sobie powrót do TVP - deklaruje Maciej Orłoś w rozmowie z Wirtualną Polska. Dziennikarz równocześnie podaje warunki, jakie telewizja musiałaby spełnić.

Jak po wygranych przez opozycję wyborach będzie wyglądała Telewizja Polska? Nad tym w wydaniu specjalnym swojego programu zastanawia się Maciej Orłoś. Nie szczędził ostrych słów.

W niedzielę 15 października obowiązuje cisza wyborcza i referendalna. Znani i lubiani nie stronią jednak od pokazywania w mediach społecznościowych, co dzieje się przed ich lokalami wyborczymi. Maciej Orłoś nie krył radości, że musiał stać w długiej kolejce.

Maciej Orłoś podsumował konwencję Prawa i Sprawiedliwości, która 9 września odbyła się w Końskich. Dawną gwiazdę TVP szczególnie mocno rozbawił premier Mateusz Morawiecki, któremu oberwało się nie tyle za kampanijne obietnice, co za serwowane wyborcom żarty.

Dziennikarz jest oburzony tym, jakie gwiazdy wystąpiły na scenie organizowanego przez TVN festiwalu Top of the Top w Sopocie.

Maciej Orłoś choć od dawna nie ma i nie chce mieć nic wspólnego z TVP, to dla wielu jest synonimem "Teleexpressu". Były prezenter nie zapomniał o kolejnej rocznicy swojego debiutu w tym programie. Z tej okazji gorzko podsumował obecny stan Telewizji Polskiej, w której widzi "manipulację, propagandę, kłamstwo, szczucie".

Antonii Macierewicz powiedział przed marszem 4 czerwca, że wydarzenie to "ma Polsce zaszkodzić i ci którzy wezmą w nim udział muszą mieć świadomość, że są używani do antypolskiej polityki". Cytuje go teraz Maciej Orłoś w prześmiewczym materiale.

Maciej Orłoś zaapelował niedawno do Rafała Trzaskowskiego, by ten nakłonił prezydenta Opola do rozwiązania umowy z TVP dotyczącej organizacji słynnego festiwalu. Na apel dawnego dziennikarza TVP zareagował obecny pracownik stacji, Jarosław Jakimowicz. W typowy dla siebie sposób zaatakował Orłosia.

Za kilkanaście dni ma się rozpocząć jubileuszowa 60. edycja Krajowego Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu. Trudno sobie wyobrazić, aby to muzyczne wydarzenie zostało odwołane, jednak Maciej Orłoś na poważnie apeluje, aby zrezygnować z organizacji imprezy.

Maciej Orłoś, kiedyś twarz "Teleexpressu", nie ma litości dla pracowników swojej dawnej stacji. W najnowszym odcinku swojego internetowego programu mocno dostało się "politycznym żołnierzom" z TVP.

Maryla Rodowicz udzieliła wywiadu, w którym opisała swój stosunek do TVP. O dziwo, w swojej wypowiedzi dość mocno skrytykowała działania Telewizji Publicznej, mimo że sama często pojawia się na antenie tej stacji. Jej słowa skomentował teraz Maciej Orłoś, który z TVP związany był 25 lat.

Były dziennikarz Telewizji Polskiej opublikował nagranie, w którym punktuje kilkunastosekundowy materiał "Wiadomości" o 31. finale Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. "To jest mistrzostwo świata w kategorii rzetelność dziennikarska!" - ironizuje Maciej Orłoś.

Między Pauliną Koziejowską a Maciejem Orłosiem miłość kwitnie. Para spędziła romantycznego sylwestra i pochwaliła się zdjęciami w sieci. Przy okazji złożyła szczególne życzenia fanom.

Maciej Orłoś w jednym z ostatnich wpisów na Instagramie wspomniał o Telewizji Polskiej. Były prezenter nie zostawił suchej nitki na nadawcy publicznym. Nie zabrakło przede wszystkim ciosów w partię rządzącą.