"Szkoda, że zakończyła się saga o Jamesie Bondzie" - pisze gorzko Anna Kalczyńska, komentując to, co zobaczyła w rosyjskiej telewizji. Kremlowscy propagandyści nie kryli rozbawienia wizją ataku na USA, a dziennikarka TVN oburzenia tym, co robią putinowskie media.