"40 kontra 20". Kochanek popełnił błąd? Reakcja innych była wymowna

Robert Kochanek zdecydował, że program opuści Linda. Zarówno uczestniczki, jak i Bartek nie rozumieli tej decyzji. Tancerz nie mógł powstrzymać łez. Zrozumiał, że popełnił błąd?

Robert Kochanek zdecydował, że program opuści Linda
Robert Kochanek zdecydował, że program opuści Linda
Źródło zdjęć: © player
Magdalena Sawicka

19.08.2021 14:40

Finał programu "40 kontra 20" zbliża się nieubłaganie. Panowie muszą zadecydować, które z pań opuszczą show tuż przed jego zakończeniem. O ile Bartek Andrzejczak jest w dość klarownej sytuacji - zabiega jedynie o względy Patrycji - to jego straszy kolega ma już twardszy orzech do zgryzienia.

Robert Kochanek był żywo zainteresowany budowaniem relacji z kilkoma kobietami. Z Lindą, Beatą, MartąKingą udało mu się mocno zbliżyć. W 38. odcinku tancerz musiał pożegnać jedną z nich. Zdecydował, że program opuści Linda, co spotkało się z zaskoczeniem, a nawet rozczarowaniem wielu osób. Właściwie wszyscy uczestnicy byli zgodni co do tego, że to właśnie z córką Izy Robert jest najbliżej.

Płacz i grupowe rozczarowanie

Jeszcze zanim doszło do eliminacji, uczestniczki rozmawiały między sobą o tym, kto ma największe szanse stworzyć udany związek z Robertem Kochankiem po programie. Wszyscy wskazywali Lindę. Nic więc dziwnego, że gdy ta "dostała kosza" od 43-latka, koleżanki z show miały w oczach łzy. Najmocniej płakała mama Lindy, która przez moment chciała z nią rywalizować o tancerza. - Poniosłam porażkę jako rodzic - powiedziała Iza.

Decyzja Kochanka rozbroiła nawet najtwardszą uczestniczkę, Izabellę
Decyzja Kochanka rozbroiła nawet najtwardszą uczestniczkę, Izabellę © player

Linda miała łzy w oczach, ale zachowała spokój. W późniejszej rozmowie z Robertem przyznała, że nie ma pojęcia, skąd on się wziął. Decyzja tancerza zaskoczyła też Bartka. 24-latek często rozmawiał ze starszym kolegą o uczestniczkach i był przekonany, że Linda dotrze do samego finału. Zapytał wprost, skąd ta zmiana.

- Jeśli są takie kobiety, to ona jest jedyna na świecie - powiedział Robert Kochanek i dodał, że relacja z Lindą układała się "zbyt pięknie".

Lektor chyba najtrafniej podsumował postępowanie tancerza: - Robert, szukając idealnej kobiety, przegrał sam ze sobą.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (21)